Before & after małej jadalni by me&my mum - część II
Chcecie zobaczyć drugą część metamorfozy małego salonu z jadalnią? :) Przemiany wnętrz, w których codziennie spędzamy dużo czasu, są najbardziej fascynujące, ale też czasem trudne - zwłaszcza jeśli dysponujemy bardzo małą przestrzenią jak w przypadku tego mieszkania. Myślę, że wszystko udało się idealnie domknąć i mamy przed sobą niesamowicie kobiecą i przytulną przestrzeń, która nie wydaje się już ciasna, ale jest za to niezwykle inspirująca. Nie ma co dłużej opowiadać, lepiej zobaczcie sami! Jeśli podobało Wam się before & after salonu, to na pewno spodoba Wam się też jadalnia! Zajrzyjcie tutaj i zobaczcie, co zmieniliśmy w tym wnętrzu, które wydawało się bardzo puste i w którym w oczy rzucał się tylko... grzejnik :)
Tak wyglądała jadalnia:
A tu możecie zobaczyć filmik:
I jak Wam sie podoba?
Salon dekoruje przede wszystkim czerwona cegła, która jest na ścianie, ale żeby oddzielić tę część od jadalni, zastosowaliśmy białą blendę. Ściana w jadalni jest z kolei pomalowana pięknym odcieniem szarości - to Winter Clouds z Dekoral Home&Style, który znacie już z mojego gabinetu :) Sam kolor też mocno wydzielił przestrzeń, więc mimo że jadalnia i salon znajdują się w tym samym wnętrzu, to jednak każde z nich ma swój klimat :)
W aranżacji dużą rolę odgrywają też otwarte półeczki, które są bardzo delikatne i powiększają nieco wnętrze. Dzięki temu nie zamykamy przestrzeni, a wręcz przeciwnie - otwieramy ją i całość wygląda bardzo lekko! Drewniane wsporniki pod półkami dodają przytulności. Pasują też do drewnianych nóg w stole i do lamp, które mają skórzane elementy. Poza tym odwracają uwagę od kaloryfera :) A na półkach znajdują się koszyki i pudełka, żeby ogarnąć wszystkie rzeczy. Idealny sposób, by nie było bałaganu :) :)
W takiej małej jadalni najlepiej postawić okrągły stół, który pomieści nawet cztery osoby, ale sam nie zabierze dużo miejsca. Stoją przy nim cztery krzesła, dopasowane kolorem i stylem - całość jest eklektyczna ze skandynawskim zacięciem :) Zauważcie, że nad stołem wiszą dwie lampy, które są zawieszone na różnych wysokościach. Dzięki temu nie na pewno nie jest tu nudno! Obie mają skórzane elementy, które zdobią jadalnię.
W kuchni nie było dużych zmian, pojawiły się jedynie dodatki, które dużo wniosły do tej części wnętrza. Pomalowaliśmy też ją kolorem Snow White z Dekoral Home&Style i odświeżyliśmy całość. Pojawiły się też nowe zasłony, które rozjaśniły przestrzeń. Dzięki nim kuchnia stała się delikatniejsza!
Zwróćcie uwagę, że wiszący fotel znajduje się na granicy salonu i jadalni. Jest w takim miejscu, że wygodnie można z niego oglądać telewizor, który znajduje się w salonie, ale to nie wszystko! Dzięki temu, że wisi tuż obok stołu, można też swobodnie rozmawiać z gośćmi :) Fotel to idealny akcent w stylu boho, który jest ostatnio bardzo modny.
I jak podobała Wam się cała metamorfoza małej jadalni? Jest moc? :) Aaaaa dajcei znać, a Dekoral Home&Style polecam Wam bardzo. Cudwone odcienie, piękny mat i wychodzą cudownie w rzeczywistości.
Zdjęcia: Małgorzata Opala