Mebelki o niedużych gabarytach w części salonowej wizualnie dają jeszcze więcej miejsca. Pomimo faktu, że mieszkanie jest długie, nie sprawia wrażenia "tunelowego" właśnie dzięki adekwatnej szerokości, ogromnej wysokości oraz prostym sztuczkom optycznym - lekkiej formie elementów, jasnej barwie i oknach, którymi usiany jest skośny sufit. Cudowna dawka światła tworzy z tego wnętrza bardzo przytulną przestrzeń.
A tu ta-dam! Kolejna rzecz, która ociepla i dodaje uroku temu mieszkaniu, czyli niezastąpiony kominek. Zwróćcie uwagę na momentami nierówną powierzchnię ścian, to także wpływa na klimat wyjęty z sielskiej aranżacji w rustykalnym stylu.
Biała kuchnia czerpie ze skandynawskich rozwiązań. Podłoga z desek, kolorystyka i naturalne materiały podtrzymują koncepcję aranżacji z salonu. Spójrzcie, jaki ciekawy sposób wymyślono na wyspę - to po prostu drewniany stolik z dolną półką, która pozwala na przechowywanie podręcznych naczyń. W zdecydowany sposób dodaje wnętrzu ciepła i wyróżnia się na białym tle.
Kolejną aranżacyjną spójność zauważamy w jadalni :) Tutaj też pierwsze skrzypce gra element z drewna, czyli stół w niemal surowej postaci. To wszystko świetnie podkreśla charakter wnętrz na poddaszu. Zauważcie, że przy jednej ze ścian stoi niski, ale długi regał, który pełni funkcję barku na wino. Bardzo spodobał mi się ten pomysł, a Wam? :) Imponująca wysokość jadalni daje dużo swobody i... niezapomniane wrażenia wizualne ;)
I te schody do nieba ;)
A dokładniej do sypialni z domowym gabinetem :) Jak podoba Wam się jego aranżacja? Dość dostojna dzięki rzeźbionym z drewna meblom w identycznym odcieniu jak belki. Konsekwencja w urządzania całego mieszkania godna podziwu! Z wyposażeniem części gabinetowej pomieszczenia kontrastuje nieco łóżko, czyli główny sypialniany element. Proste, nawet nieco nowoczesne, dodaje wnętrzu lekkości i podkreśla funkcjonalny skandynawski styl.
Źródło zdjęć: tutaj