Boskie before & after, czyli jak sprawić, by łazienka dla gości nabrała artystycznego klimatu :)

Sądzę, że słowa są zbędne, a rzut okiem na łazienkę gościnną before i efekt after powie wszystko... :) Oto i ona:

aranżacja łazienki

I co myślicie, zaglądając przez próg tej zmienionej łazienki gościnnej? Wygląda obiecująco, prawda? Łazienek w bieli jest sporo, połączenie bieli i drewna też się dość często spotyka, ale patrząc na pracę Lidii, która stworzyła w zwyczajnym pomieszczeniu dla gości istny pokój kąpielowy, wprost wyjęty z klimatycznego hotelu, nie mogę przestać jej podziwiać :) To nie tylko ładnie skomponowana kolorystyka, dobrane dodatki i ciekawe płytki - ale to stuprocentowa dbałość o najmniejszy detal i perfekcyjna harmonia pomiędzy proporcjami wyposażenia, ich stylem i umiejscowieniem. Loving it w całości i w każdym szczególe :) Lidię miałam okazję poznać osobiście i to przesymapatyczna osoba, niezwykle ciepła, więc nie mogę się doczekać,aby zobaczyć cały jej dom:) Ząglądnijcie do niej na bloga, którego prowadzi z Martą: Lost in time.

prysznic before & after
+ pokaż całość

Na samym początku prac remontowych Lidia miała trudności ze znalezieniem ciekawych i jednocześnie nietypowych materiałów, a gdy już się zdecydowała na konkretne - z wybraniem odpowiedniej ekipy, która jak sama mówi "nie zrujnowałaby całego budżetu". Z fascynacji nierównymi, chropowatymi strukturami zrodził się pomysł na płytki z betonu architektonicznego, które grą cieni tworzą wyjątkowy efekt po podświetleniu.

płytki z betonu architektonicznego

Położenie takich betonowych płytek było jednak nie lada wyzwaniem! Przede wszystkim odpowiedniego zabezpieczenia wymagała sama ściana - Nikt wcześniej ich nie kładł pod prysznicem, a mają one wypukły i nierówny na końcach kształt. Standardowa fuga nie wchodziła w grę, ponieważ gruba zepsułaby efekt wizualny, a wąskiej nie dałoby się zrobić ze względu na wypukły kształt płytek. Panowie z ekipy wykonali żmudną pracę realizując pomysł, aby każdą z osobna zabezpieczyć silikonem, układając jedna po drugiej - mówi Lidia :) Poza tym płytki należało ułożyć w sposób, który nie wymagałby ich przycinania, bo to także popsułoby niepowtarzalny efekt. Ekipa remontowa dokładnie wymierzyła i położyła płytki, a resztę wykończyła płytą kartonowo-gipsową.

ściana z betonu w łazience

Look: ściana - płytki z betonu architektonicznego QUINTA

Lidia wymieniła też grzejnik na bardziej przylegający do ściany i lepiej komponujący się z wystrojem łazienki.

grzejnik w łazience before & after

Lovingit: Przedstaw siebie w kilku słowach.

Lidia: Miłośniczka ładnych wnętrz i elementów wystroju, która wierzy, że nawet z niewielkimi środkami da się urządzić ładne wnętrze.

łazienka before & after

Wymarzone lustro z tzw. driftwood było zamawiane z zagranicy.

lustro z driftwood

Lovingit: Jaki jest Twój ulubiony styl i kolor? Lidia: Podoba mi się wiele stylów, najchętniej w każdym urządziłabym komuś mieszkanie / dom. Uwielbiam biały kolor oraz kolory ziemi. We własnym domu w takich najlepiej wypoczywam, ale bardzo podobają mi się wyraziste kolory wykorzystane do wystroju wnętrz, jeśli ktoś lubi.

drabina w aranżacji łazienki

Lovingit: Z czego jesteś najbardziej dumna w swoim mieszkaniu? Lidia: Najbardziej jestem dumna z tego, że po raz kolejny udało mi się zrealizować projekt w założonym czasie i uzyskać oczekiwany efekt, mimo, że wiele osób wątpiło, że jest to możliwe w tak krótkim czasie.

biel i drewno w łazience

Lovingit: Jaką radę mogłabyś przekazać innym czytelnikom, którzy zamierzają remont lub urządzanie swojego mieszkania? Lidia: Rady mam przede wszystkim takie, aby: - szczegółowo omówić oczekiwania i sposób wykonania każdego detalu (ułożenie płytek, wykończenia detali itp.) z ekipą. Jeśli cokolwiek pozostawi się bez komentarza, to istnieje prawie 100% pewność, że zrobione to zostanie nie po twojej myśli; - koniecznie określić zakresu usługi, aby budżet nie rósł i wykonawca nie wmawiał, że coś było poza zakresem umówionych prac; - koniecznie podpisywać umowy z terminami realizacji i wpisywać kary umowne za  przekroczenie terminów. To chyba największa zmora polskich wykonawców. Akurat moja ekipa, która robiła łazienki jako jedyna skończyła wcześniej pracę, ale wszyscy pozostali przekraczali terminy. Zdjęcia: dzięki uprzejmości Lidii  i jej blogowi Lost in time:):)



Aby zadać pytanie musisz się zalogować.
Przejdź do strony logowania »

Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.

Aby dodać do ulubionych musisz się zalogować.
Przejdź do strony logowania »

Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Ebooki Lovingit