Spójrzcie na tę kuchnię przed totalną metamorfozą. Wcześniej mnóstwo przedmiotów codziennego użytku miało swoje miejsce na otwartych półkach i blatach. Po remoncie i zmianie aranżacji wszystkie one pochowane zostały w bardzo pojemnych, wykorzystujących niemal każdy centymetr przestrzeni, białych szafkach. Dzięki temu, że nie mają uchwytów, pomieszczenie to wydaje się większe optycznie. Choć króluje tu styl industrialny (proste lampy, obraz, minimalizm i proste formy), znalazło się tu również miejsce na akcenty retro – czarną lodówkę czy piękne, białe drzwi. Wszystkie te elementy zostały jednak tak połączone, że tworzą razem zgraną całość.
Również w sypialni wykorzystano każdy centymetr przestrzeni, aby pomieścić potrzebne rzeczy. Wysoka, biała szafa w zabudowie daje tu taką możliwość, a jednocześnie jest ładnym nawiązaniem do aranżacji, jaka znajduje się w kuchni. Dzięki tej pojemnej szafie nie ma już porozkładanych na wierzchu bibelotów, a co za tym idzie, pomieszczenie wydaje się większe, bardziej uporządkowane i z pewnością jest łatwiejsze do sprzątania. ;)
Salon z ogromnym, wygodnym fotelem to również piękne nawiązanie do aranżacji kuchni. Podobnie jak tam, tak i tu królują biel i czerń i podobnie jak tam, tak i tu kolorystyczne akcenty są jaskrawożółte. Niezwykle wyrazisty dywan w geometryczne wzory doskonale współgra z szarą, długą zasłoną, białą szafką pod telewizor i białymi, zamontowanymi na ścianie półkami na książki. W tym towarzystwie żółty fotel z bajecznymi poduchami robi naprawdę ogromne wrażenie. Nie można jeszcze nie wspomnieć o przedpokoju, który nawiązuje kolorystycznie do reszty pomieszczeń w tym mieszkaniu. Dzięki prostym meblom, czarnej ławce i garderobie z drzwiami z luster, wydaje się o wiele większy niż był wcześniej. Ponadto białe ściany, sufit i drzwi, a do tego jasna podłoga, sprawiły, że wygląda on jak przedpokój ze starej, zabytkowej kamienicy. Tymczasem wcześniej była to mała klitka spełniająca rolę łącznika pomiędzy innymi pomieszczeniami.