Jak to często spotyka się na mieszkalnych poddaszach, stół jadalniany ustawiono pod skośnym oknem. Zauważcie, ile jest w tej aranżacji dodatków, ozdób i to w zupełnie różnych stylach! Złote świeczniki, haftowany obrus, dekoracyjne naczynia, wazoniki i oczywiście dużo kwiatów, które wzbogacają charakter każdego wnętrza.
W drugiej wnęce okiennej wygospodarowano miejsce na leżankę - oj, skorzystałabym teraz z niej :) Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie, ponieważ zazwyczaj niewykorzystana przestrzeń znajduje swoje praktyczne przeznaczenie. A poza tym tego typu kąciki mają w sobie mnóstwo przytulności i kojarzą się z azylem. Można w nich zatopić się w marzeniach, spoglądając przez okno, zrelaksować się z książką w ręku albo zwyczajnie podrzemać :) Sporo wzorzystych poduszek i gruby pled tworzą wdzięczną aranżację.
Dużo uroku wnoszą do wnętrza drewniane belki pod sufitem, od kuchni po salon. Nie rzucają się tak bardzo w oczy ze względu na biały kolor, który stapia się z resztą pomieszczenia, ale i tak wypełniają przestrzeń klimatem, jaki panuje tylko na poddaszach :)
W sypialni jest dość romantycznie, a mnie ujmuje ogromny bukiet, który stoi w kącie! Pomieszczenie jest niewielkie, ale za to bardzo przytulne i praktyczne - oprócz łóżka i wąskiej komódki nie ma tutaj zbędnych przedmiotów.
Pokój dziecięcy, pomimo spokojnej bieli, wypełniony jest radosną energią. Biurko do nauki ulokowano we wnęce okiennej, to oczywiście najlepsze miejsce w pokoju ze względu na dostęp do naturalnego światła. Półki na książki i zabawki wkomponowane w ścianę podkreślają skromny charakter aranżacji. Większy blat roboczy znajduje się przy drugiej ścianie i ciekawie prezentuje się w połączeniu z wiszącymi półkami. Tak zorganizowana przestrzeń na pewno pomaga maluchowi w wyrabianiu sobie nawyku porządkowania.
Źródło zdjęć: tutaj