Moja nowa lampa - lepiej before czy after?:)
Pierwsza rzecz jaką kupiłam do mieszkania to stół bielony mango:) Nie miałam jeszcze nawet koncepcji mieszkania, ale wiedziałam,że chce mieć taki stół. Jechałam po niego z mężem do Warszawy - dumna i zadowolona kupiłam go za 900zł. Jest wyjątkowy! Każdy kto do nas przychodzi zawsze zwraca na niego uwagę, bo drugiego takiego po prostu nie ma! Już miałam go sprzedawać i kupować okrągły, ale jak przyszło do oddania go w inne ręce to się zawhałam! Jest ciężki w utrzymaniu, bo widać na nim każdą plamkę, ale jednak zdecydowaliśmy się,że go zostawimy:) Mamy do niego sentyment. Stąd postanowiliśmy zmienić lampę. Zamiast żyrandolu,który kiedyś wydawał mi się cudowny, a dziś bardziej kiczowaty, powiesiliśmy lampę, którą kupiliśmy za bodajże 80 zł z Ikei.
Tak wyglądało przed:
Efekt po:)