Nietypowe before&after, czyli inspirujące przytulne mieszkanie zaaranżowane w garażu
Niesamowity efekt, jaki osiągnęli właściciele garażu, adaptując go na dodatkowe mieszkanie, dosłownie zapiera dech w piersi! Wygląda niczym bardzo komfortowa kawalerka, a już na pewno jeden z najwygodniejszych domków campingowych, jakie widziałam ;) Z przeznaczeniem dla gości lub pod wynajem, pomysł zaaranżowania sporego garażu okazał się strzałem w dziesiątkę. Wejdźcie i rozgośćcie się; przy zbliżającej się letniej porze sama chętnie spędziłabym tam wakacyjny czas ;) Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na ogród przed domkiem - przepiękna kompozycja roślin i kolorowych dodatków tworzą cudowne warunki do wypoczynku. Oto, jak wyglądało to miejsce przed remontem, zwyczajny, szeroki dwustanowiskowy garaż:
I rzut oka na ujęcie after - niesamowita przemiana - nie wiedząc, że to garaż, powiedziałabym, że to przytulny letniskowy domek z urokliwym ogródkiem!
Dom mieszkalny na posesji ma ponad 100 lat, ale w domku gościnnym właściciele postarali się o nadanie bardziej nowoczesnego charakteru. Najbardziej wyrazistym przejawem "sędziwego" wieku w garażu jest sufit z drewnianych belek i desek. Wprowadza do wnętrza czarujący klimat, choć też nieco przytłacza go ciemną barwą. Układ w tym małym mieszkaniu wydaje mi się idealny - od strony wyjścia na ogrodzoną werandę część użytkowa z kuchnią i jadalnią oraz salonem, a w głębi otwarta sypialnia i łazienka.
Weranda dosłownie zachwyca, przepiękne okazy roślinne i cała aranżacja może wprowadzić w rozmarzenie :) Plus przyjemne kolorki, które podobnie jak we wnętrzu subtelnie wypełniają przestrzeń.
Kuchnia jest dość niewielka, ale wygląda na bardzo wygodną w użytkowaniu. Jej dużym atutem jest fakt, że częściowo otwiera się na pozostałą część mieszkania. W całym wnętrzu dominują naturalne materiały, przede wszystkim drewno, oraz bazowa kolorystyka bieli i ciemniejszych grafitowych i czarnych uzupełnień. W kuchni czy jadalni znajdziemy jednak też pojedyncze, a pełne uroku akcenty w radosnych pastelowych i tych bardziej nasyconych barwach. Wystarczy spojrzeć na turkusowe kafelki nad piecykiem, donice i świeczniki oraz naczynia w odcieniach błękitu, turkusu i pomarańczowego. Przyjemnie i wakacyjnie, prawda?
Jak na domek gościnny , to salon zaaranżowano rewelacyjnie - mamy tu i całkiem spory narożnik, i stoliczki kawowe, i duży telewizor... Prawdziwie domowe warunki, w których jak najbardziej można mieszkać cały rok. Wiele osób marzy o tak komfortowo urządzonej kawalerce, a ja przyłączam się do tego zachwytu ;)
W części sypialnianej też mamy kwiatowe (i nie tylko :)) ozdoby. Wnętrze jest dobrze doświetlone, a meble praktycznie rozłożone - dzięki temu pomiędzy wszystkimi strefami mieszkalnymi widać proporcję.
Łazienka jest całkiem komfortowa, nie wydaje się zatłoczona - dzięki podstawowemu wyposażeniu o zwyczajnej formie zapewnia wizualnie dość przestrzeni. Jednocześnie nie jest "pusta" - zwróćcie uwagę na wiszącą półkę wykonaną najprawdopodobniej z wąskiej skrzynki. Świetna dekoracja sama w sobie i jednocześnie wystawka dla ozdobnych, nadających przytulny klimat wnętrzu przedmiotów.
Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności i plików "cookies". Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.