Składniki:
- 36 sztuk ciastek Oreo
- 1 opakowanie serka śmietankowego (może być Philadelphia) 135 g
* do polania: gorzka i mleczna czekolada, biała czekolada (najlepsze są te typu "cake covering"), czekoladowa posypka
Jak zrobić Oreo cookie balls? 1. Ciasteczka należy najpierw rozkruszyć na małe kawałki. Najlepiej włożyć je do mocnego foliowego woreczka i ugniatać za pomocą wałka kuchennego. Kiedy będą już pokruszone trzeba je rozdrobnić jeszcze bardziej, najlepiej przy użyciu blendera.
2. Do pokruszonych ciastek dodajemy serek śmietankowy i mieszamy blenderem 3. Z powstałej masy formujemy kulki- ja używam łyżeczki do melona. Każdą kulkę należy jeszcze ugnieść rękoma, żeby była zbita i gładka. Masa idealnie nadaje się do formowania, jest tłusta i plastyczna, więc jeśli nie macie takiej łyżeczki z pewnością poradzicie sobie bez jej użycia :) 4. Powstałe kulki wkładamy do lodówki na mniej więcej godzinę. Po schłodzeniu będą twardsze i jeszcze smaczniejsze :) Z tej ilości wychodzi około 30 kulek (pod warunkiem, że w trakcie przygotowań nie będziecie wyjadać masy, a jest to nie lada wyzwanie!) 5. Kiedy kulki się chłodzą możemy przygotować ich polewę. W kąpieli wodnej rozpuszczamy mleczną (lub gorzką lub mieszankę tych dwóch, jak wolicie) i białą czekoladę. Oczywiście oddzielnie. Do innej miseczki wsypujemy czekoladową posypkę. Wyjmujemy kulki z lodówki i obtaczamy je w ciepłej, rozpuszczonej czekoladzie. Najlepiej włożyć kulkę do czekolady i wyjąć ją za pomocą dwóch widelczyków- wtedy nadmiar czekolady swobodnie spłynie z powrotem do miski
Można rozkruszyć dodatkowo jedno ciasteczko i posypać nim wierzch mlecznych kulek, zanim jeszcze polewa wystygnie. Wyglądają wtedy naprawdę apetycznie! :) Część zrobiłam w białej polewie, część w mlecznej z ciasteczkową posypką, a część w czekoladzie mlecznej "maczanej" w posypce 6. Gotowe kulki najlepiej ułożyć na folii. Owinęłam deskę do krojenia folią aluminiową, dzięki czemu kulki nie przywierają do powierzchni i nie ma problemu z ich zdejmowaniem, kiedy już polewa zastygnie. Gotowe kulki wkładamy do lodówki, na jakieś 30 minut I juuuuuż :)
Kulki są tak ładne i pyszne, że z pewnością ucieszą jakiegoś łasucha. Mogą być smacznym prezentem. Ja tam bym oszalała z radości! ;)