Relacja z Bloggers Photo Meeting,czyli moje wrażenia ze spotkania na szczycie

Kiedy napisała do mnie Iza z bloga Coloresdemialma  bez wahania powiedziałam  - jadę. Miałam pełne zaufanie do Izy,że ten weekend będzie wyjatkowy. Jej bloga czytałam rozpoczynając moją przygodę z blogowaniem, kiedy obie byłyśmy z wielkimi brzuchami i pamiętam te wszystkie emocje, jakby to było wczoraj. Jej blog jest niesamowity, przykuły moją uwagę zdjęcia, ale też i projekty DIY. Ona ich nie powiela, tworzy własne i wszystkie mają to coś - klasę i urook uwieczoniony na przepieknych zdjęciach. Iza to właśnie organizatorka i cała sprawczyni tego spotkania. Wraz z pomocą Lu z Enjoy Your Home i Beaty z For Rent for Living stworzyły niezwykły klimat wydarzenia. Kiedy jechałyśmy na ulicy pośród szarych domów w Starchowicach jeden wyrózniał sie i to bardzo:)

image078
Wiedziałam, że to musi być tu. Ta zabawa kolorami, południowe klimaty, tu na pewno musiała być Iza. I nie myliłam się. Tak to było w Polsce. Rzadko takie widoki spotykamy w naszych szarych okolicach, ale na naszym Blogger Photo Meeting było bardzo kolorowo i optymistycznie. Nasze spotkanie rozpoczęłyśmy od kolacji - na plazy. Z tych wszystkich wrażen nie zrobiłam zdjęcia, ale klimat oddaje to poniższe autorstwa Izy.
bpm001ss
Świece, skrzynie, bezowy tort, piasek, lemoniada i przy stole same kreatywne dziewczyny:) Wszystkie byłyśmy oczarowane. To był dopiero początek, bo w sobotę rano rozpoczęłyśmy pracowicie od warsztatów fotograficznych.
image066
Tym razem nasz stół nie miał już ani lemoniady, ani tortu bezowego, była ścisła dieta i tylko skupienie na fotografowaniu.
image067
Wkońcu odkrywałam wszystkie podstawowe tajniki fotografii i byłam naprawdę pilną uczennicą - zobaczcie to skupienie:) Karola z Houseloves tłumaczyła mi wszystko,czego nie zdązyłam zanotować:) Chwile uchwycone od Izy z My love Shabby.
unnamed (1)
unnamed (3)
Żeby nie było inni zamiast robić skrzętne notatki, rozwijali swoje umiejętności w praktyce. I to w tych warsztatch było świetne: praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. I to jest ogromna umiejętnośc,żeby tak zaangazować nas wszystkie. Byłam kiedyś na szkoleniu z fotografii i zrezygnowałam po kilku godzinach, bo żeby zarazić kogoś swoją pasją trzeba mieć ten power. I tak własnie było! Dziewczyny padły na kolana;) Hahaha
image051
Podzieliłysmy sie na grupy i tworzyłyśmy stylizacje wg 3 stylów: rustic, scandi i boho. Wszystkie dodatki miałyśmy od sponsorów, bez których nie mogłbyśmy tak szaleć i nie powstałyby takie stylizacje. Swoja drogą ciekawa jestem, która z aranżacji spodoba się Wam najbardziej. Ja brałam udział w stylizacji rustykalnej:)
image077
image087
image085
Czas na boho:)
image073
image093
image094
image096
image095
A na koniec nasza stylizacja w rustykalnym stylu ( Izy, Beaty, Karoli i moja):)
image072
image071
image070
image079
image060
image059
I jak Wam się podobają? Dla mnie każa z nich ma swój urok. Radość z tworzenia była niesamowita:) Wybrażcie sobie,że nagle możecie urządzić swój dom tak  jak tylko chcecie spośród mnóstwa produktów;) Takkkk:) To był czad:) Po tym wszystkim zrobiłyśmy uroczystą kolację;) A w niedzielę od samego rana rozpoczęłyśmy warsztaty z portretów.  Kasia wykonała nam bardzo ładne, delikatne i naturalne makijaże.
unnamed (2)
A na koniec dostałyśmy takie portrety od Izy:):):) I oto wszystkie uczestniczki Bloggers Photo Meeting: Od lewej: Ja, Lu, Aga, Scraperka, Gu, Karola, Agnieszka, Anicja, Iza, Renata, Ola, Iza, Beata i Kasia.
pobrane

Portrerty by Iza:)

W tym spotkaniu najbardziej podobało mi się,że była fajna i pozytywna energia - poza oczywiście świetnymi warsztatami i całą przepiekną scenerią;)  Po wielu rozmowach z dziewczynami doszłyśmy do wniosku,że  tak naprawdę wiele nas łączy. Każda z nas jest bardzo rodzinna, każda z nas ma pasję i chęć tworzenia. I dlatego pewnie tak się zgrałyśmy. Byłam już na kilku spotkaniach związanych z blogosferą i nie każde okazywało się fajne. Bardzo dużo zależy od organizatora. To sztuka, aby tworzyć duet wraz ze wszystkimi innymi uczestniczkami, gdzie każda z nich jest indywidualistką i dodatkowo wszystkie zaprosic do swojego domu:) W blogosferze pojawiły się komentarze,a  właściwie hejt, że to było spotkanie na szczycie. W sumię to się zgodzę. Każda z nas wyszła ze spotkania mądrzejsza, naładowana pozytywna energią i każda z nas jest bardzo zadowolona, więc można rzec,że zdobyłysmy szczyt. Tylko z tym wyjatkiem,że to dopiero jeden z wielu, na tym za pewne nie poprzestaniemy. Bo kiedy robi się coś z serca i ma się pasję i jest  się odważnym, to nikt i nic  nie jest w stanie pokonać i powstrzymać, by iść dalej. I z tym przesłaniem zostawiam dzisiejszą relację. Fajnie jest być po 30stce, bo już się jest na tyle silnym i świadomym samego siebie,że zupełnie nie przejmuje krytyka. Patrzę wtedy z góry, mam dystans i robię swoję z usmiechem na twarzy. I tego Wam też życzę. Miłego wieczoru Kochani:) P.S Koniecznie zajrzyjcie do sponsorów naszego spotkania, bez których nasze spotkanie nie mogłoby się odbyć:) Dziękujemy:) To był wspaniały weekend!  

SPONSORZY

 
 

Najpopularniejsze wpisy

Aby zadać pytanie musisz się zalogować.
Przejdź do strony logowania »

Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.

Aby dodać do ulubionych musisz się zalogować.
Przejdź do strony logowania »

Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Ebooki Lovingit