Różowo i przekornie, czyli nowoczesne wnętrze z industrialnymi akcentami w kobiecym wydaniu - zakupy online
Środek jesieni to dla mnie dobry czas, aby oglądać jasne i ożywione kolorem wnętrza. Zbyt wcześnie zapadający zmrok nie działa kojąco ani na ciało, ani na duszę. Stąd dzisiaj aranżacja mieszkania z obrzeży Barcelony - antidotum na zbyt krótkie dni i ponure wieczory. Będzie różowo i przekornie i nie tylko w stosunku do pory roku. Przedstawiam Wam proste, nowoczesne i białe wnętrze, w którym przekornie zestawiono energetyczny róż z industrialnymi meblami i detalami. Biała kuchnia z industrialnymi, różowymi krzesłami i dekoracjami wygląda rewelacyjnie i zaskakująco.
Na tle białej przestrzeni stoi postarzany stół w modnej stylizacji vintage. Karoseryjne krzesła metalowe są też obite, otarte i z nieregularnymi plamami różu. Inne detale w różu i w fiolecie oraz apaszka z torebką jasno informują nas kto tu rządzi w tym intrygującym wnętrzu. Dzięki kobiecej ręce przemysłowe i postarzone meble nabrały wyrazu i oryginalności. A to istotne, bo kuchnia znajduje się na otwartej przestrzeni łącznie z salonem i kącikiem biurowym.
Szalenie podoba mi się to wnętrze - lubię na nie patrzeć ! Jest inne, ciepłe, radosne i po prostu kobiece. Nawet róż, którego nie jestem gorącą zwolenniczką, wygląda jakoś inaczej, lepiej... A co Wy sądzicie o tej aranżacji ? Jest na pewno urządzona z hiszpańskim temperamentem, ale też bardzo praktycznie. Tuż za kanapą urządzono, przy drugim jej boku, bibliotekę z kącikiem na biurko. Praktycznie i nowocześnie, ale z ulubionymi przez właścicielkę naturalnymi detalami. Jest więc wiklinowy kosz, drewniane świeczniki, koronkowy puf i metalowe lampy oraz sofa w lekko fiołkowym kolorze.
Sypialnia dla dorosłych jest stonowana, w biało-brązowej wersji, ale pokój dziecięcy tonie we wszystkich odcieniach różu, fiołków i błękitów.
Pozostało mi jeszcze pokazać wspaniały taras, który przylega do otwartego salonu. Jest duży, z drewnianą, egzotyczną podłogą i wymarzonymi leżakami, siedziskami i poduchami.
Gdybym mogła, to przeniosłabym się tam natychmiast i zostałabym do świąt ! Ale pozostały mi tylko wirtualne podróże po internetowych sklepach - zobaczcie, co dla Was wynalazłam do salonu. Będzie miło, pogodnie, ale mniej różowo ;)
