Test konta on-line - moje letnie zakupy i metamorfoza tarasu!Yeah!
Lubicie zakupy?:) Co za pytanie!? No dobra ja też nie lubię stania w kolejkach do przymierzalni czy tłumu osób - po prostu najwzwyklej mnie to wtedy męczy. Dlatego też coraz częśćiej robię zkaupy on-line, kiedy to tylko możliwe. Tradycyjne też kocham,ale zazwyczaj w godzinach przedpołudniowych,kiedy jest cisza i spokój. A nastrój po udanych zakupach jak dla mnie bezcenny:) Zazwyczaj jak robię większe, to zawsze wiąże się to z nowymi postanowieniami typu: teraz na pewno już będę prasować, będę tylko prać ręcznie takie delikatne tkaniny, zawsze będę wieszała je na wieszaku ect...Tak było i tym razem:)Poszalałam - zresztą jak zawsze, w końcu jest lato i fajnie sobie odpuścić:) Prowadzenie bloga zobowiązuje - tak zawsze sobie tłumaczę i kupuję ciekawe dekoracje do domu:)Haha No i ubrać się ładnie też trzeba przecież:) Brzmi znajomo?:)
I kiedy otrzymałam zaproszenie do przetestowania iKonta dostępnego w pełni on-line od BNP Paribas - oczywiście nie mogłam odmówić:) Tym bardziej, że byłam na etapie szukania nowego!:) Także dziś opowiem Wam o moich wrażeniach i oczywiście pokaże Wam jakie zrobiłam zakupy:) Mam nowy taras i kilka dodatków:)
No więc konto otworzyłam w ciągu kilku chwil:) Potrzebny był jedynie skan dowodu osobistego, a karta debetowa (co najważniejsze - z mozliwością płatności online) przyszła do mnie pocztą:) I to nazywa się właśnie wygoda:) Dla mnie jako aktywnej mamy założenie konta bez wychodzenia z domu jest świetnym udogodnieniem. Nie muszę stać w kolejkach - zresztą z moją Melanią nie miałabym cierpliwości:) I co najpierw kupiłam?:)
Na mojej liście były nowe kwiaty na ogród. Nie mogłam się oprzeć szczególnie hortensjom, ale nie tylko ona mnie oczarowały-sami zobaczcie. I nowe postanowienie: na pewno będę o nie dbała i już nie zapomnę o ich podlaniu:)
Postanowiłam też wpaść do ukochanej IKEI:)
I tym samym coś miętowego musiało znaleźć się w moich rękach, nowa też buteleczka na wodę i odświeżone stoliki LACK. Jak dla mnie proste i jedyne w swoim rodzaju:)
I jeszcze kilka ujęć:)
I jak Was się podoba mój mały azyl?:)
Oczywiście to nie koniec zakupów:) Skusiłam się na koszyk, który zimą posłuży mi za gazetnik, a latem jako torba plażowa czy po prostu większa torba;) Jest rewelacyjny!
I musiałam oczywiście zrobić zakupy dla siebie i Melanii. Oto nasze letnie zestawy:)
Wleciałam też do TK Maxxa i jako, że mam kilka nowych projektów do zrobienia musiałam oczywiście kupić sobie nowy notatnik:) Tak łatwo płaci się pay-passem:) To dla mnie wynalazek wszechczasów. Okładka nieprzypadkowa oczywiście, wybrałam wzór nowojorski:) I znów akcenty mięty...Sami widzicie mięta to kolor mój ulubiony:)
Dodatkowo on-line zakupiłam 2 pary szpileczek: jedne miętowe, drugie czarne. I dostałam zwrot 3% Z wartości transakcji online:) Dokonałam zakupów w ramach platformy PayU. To się nazywa konto dla prawdziwej kobiety:)
Dodatkowo sobie zarobiłam:) Co więcej 0zł za prowadzenie konta i mogę wyciągać pieniążki z każdego bankomatu bez żadnych opłat. i to mnie przekonało! Sama mieszkam pod Poznaniem i nie zawsze miałam dostęp do bankomatów z mojego poprzedniego banku. Jak dla mnie to mega duże udogodnienie:) Także moje testowanie uważam za bardzo udane!:) Mam to wszystko czego potrzebuje...Kocham Internet,więc moje konto musi być w pełni on-line. I teraz takie mam:) I zakupy mam i ja:) Chyba odczuliście,że bardzo je lubię robić....:)
P.S. Kochani, chcecie ipoda,tableta albo takie konto jak ja mam - iKonto z gotówką 200zł?:) Zapraszam na konkurs!:)