4. Ścisk, tłok i chaos. I przesada

Brak porządku, prawdziwy chaos, rzeczy poupychane w każdy kąt... Już z samego opisu nie brzmi to zachęcająco, prawda? :) A co dopiero, gdy wejść, przebywać i mieszkać w takim otoczeniu! Małe mieszkania mają to do siebie, że wymuszają pewną reorganizację. Dlatego tak naprawdę macie świetny pretekst, by przeprowadzić u siebie niezbędne porządki. Takie, na które ma się ochotę np., gdy przychodzi wiosna ;) Warto pozbyć się rzeczy zupełnie niepotrzebnych, a te które zostaną, umieścić w jakiś przemyślany sposób. Do przechowywania świetnie sprawdzają się rozmaite pojemniki, pudełka i wyplatane kosze. Nie dość, że praktyczne, to jeszcze pięknie ozdabiają przestrzeń. W niewielkim domu warto dążyć do minimalizmu, tzn. jak najmniej rzeczy na widoku. Natomiast, jeśli lubicie, jeśli wkoło dużo się dzieje, pilnujcie koniecznie, by zawsze panował porządek w salonie czy innym wnętrzu! Schludna i pełna ładu przestrzeń stworzy przyjazne warunki do mieszkania.

6. Brak szacunku dla... naturalnego światła!

Może to i przesadnie brzmi, ale często bywa tak, że nie doceniamy wagi naturalnego światła w aranżowaniu przestrzeni :) A tak naprawdę to ono odgrywa jedną z głównych ról przy projektowaniu każdego wnętrza. Jeśli dostęp do naturalnego światła jest ograniczony, wtedy trzeba wspierać się oświetleniem sztucznym. Jeśli jednak pokój ma duże okna, zdecydowanie warto wykorzystać ich potencjał! Może zamiast masywnych zasłon lepiej sprawdzą się delikatne i przepuszczające promienie słońca firanki? Dobrym sposobem jest także użycie w aranżacji luster, które odbijając przestrzeń i światło, wizualnie powiększają wnętrze.

Źródło zdjęć: tutaj