Adaptacje i metamorfozy, czyli jak urządzić małe mieszkanie na garażowym dachu
Historia prosta a lekcja pouczająca. Przyszła wichura, spadło drzewo na zadaszony garaż - i taki to początek dobrego pomysłu. Skoro już trzeba remontować dach, to może warto to zrobić pomysłowo. Nikomu nie życzę takiego przypadku, ale zawsze warto wykorzystać pozytywnie i kreatywnie każde niemile wydarzenie. Tak zrobiła właścicielka tego ślicznego, małego mieszkania, które stało się jej cudownym domem. Zapraszam na metamorfozę na garażowym dachu - wszystko w romantycznym stylu vintage.
Dach stał się platformą całego mieszkania. To otwarta przestrzeń, na której znalazły się ukochane meble i dekoracje - wszystkie w miłej odmianie rustykalnego stylu - przetartej, postarzanej, wyszperanej i przez innych po prostu niechcianej. Kobieta z pasją i wyobraźnią stworzyła z tego zestawu bardzo sympatyczne mieszkanko. Ciepłe, przytulne i całe w pastelowych kolorach ziemi. W kącie saloniku powstała niezbędna kuchnia. Szafki zostały okryte fartuchami białego płótna, zamiast drzwiczek. W ścianie są nie tylko okna na zewnątrz, ale również zaglądające do sypialni. Parę ulubionych drobiazgów i mamy małą kuchnię. W razie potrzeby można wpaść na obiad do rodziców, którzy mieszkają tuż obok. U siebie wystarczy delektować się truskawkami i innymi, drobnymi specjałami.