Klimat domu tworzą nie tylko wybrane meble, ale też przede wszystkim zastosowane drewno. Ten naturalny materiał idealnie podkreśla cechy stylu kolonialnego i nadaje wnętrzom naturalną przyjemną atmosferę. W szczególności na uwagę zasługują belki pod sufitem, które spójnie zamykają kompozycję na ścianach do podłogi. Sama podłoga to białe deski, które przepięknie rozświetlają pokój dzienny i równoważą liczbę zastosowanych ciemniejszych motywów. Całość według mnie zasługuje na piątkę z plusem, nawet jeśli ktoś nie kocha się w kolonialnych inspiracjach, to doceni chyba konsekwencję i utrzymanie przewodniego charakteru w każdym kącie domu :)
Eleganckie, nieco wykwintne meble w salonie zyskują dodatkowo na wyrazie dzięki limonkowemu obiciu foteli. Zwraca na siebie uwagę, ale jednocześnie cały czas podkreśla gustowne wykończenie wnętrza. Nieco rustykalnych inspiracji, nieco kolonialnych wpływów i mamy godną uwagi przestrzeń, która jest oryginalna, stylowa i przytulna zarazem.
Mała galeria ścienna nad komodą, kwiaty, poduszki, rozmaite dywany... W aranżacji znajduje się mnóstwo drobnych i tych nieco większych dodatków, które pełnią dekoracyjną funkcję. Nie mówiąc już o tym, że ciemne drewno w naturalnej postaci jest samo w sobie bardzo ozdobne :)
W jadalni panuje klimat vintage, który świetnie wzbogaca aranżację pokoju dziennego o sentymentalną nutę. Eleganckie, rzeźbione meble z ciemnego drewna prezentują się szlachetnie i rewelacyjnie wyróżniają się na białym tle. Zastawę na stole dobrze wkomponowano w charakter jadalni. Można powiedzieć, że wystrój domu oparto na dwóch kontrastowych barwach - bieli i brązie - jednak nie zabrakło tu też akcentów w innych kolorach, np. naturalnej zieleni, która tworzy pełną ciepła naturalną atmosferę we wnętrzu i... przyjemnie nawiązuje do widoku za oknem :)
Przestronna kuchnia z wyspą niektórymi rozwiązaniami nawiązuje do salonu. Mowa chociażby o drewnianych belkach przy suficie, które mają identyczny odcień, jak blat czy rama okienna. Swoją drogą okno "zagląda" do salonu, który tak naprawdę początkowo był... werandą - pomysł z zabudowaniem go, by służył jako całoroczny pokój dzienny uważam za świetny!
A co sądzicie o oryginalnych lampach o... wiklinowych kloszach? :) Nieco rustykalnych inspiracji widać i w wystroju kuchni, której dodatkowym atutem jest z pewnością jej wielkość. Wiszące witrynki, przeszklone w części drzwi czy okno dodają wnętrzu lekkości.
Weranda zachwyci miłośników ciszy, spokoju i naturalnych klimatów. Miło tak spojrzeć na już letnie inspiracje, bo powoli można się szykować na aranżację przydomowych ogródków i balkonów. Jak podobała Wam się dzisiejsza podróż? :)
Zdjęcia: Dziurdzia Projekt