Na ścianie telewizyjnej zdecydowano się wyeksponować galerię zdjęć i typografii, każde jakby w innym stylu. Prosta szafka pod telewizor wygląda całkiem skromnie, a jednak w otoczeniu tylu dodatków (nie tylko obrazy, ale przecież także kwiaty i kosze wiklinowe czy... obok intensywnie przyozdobiona lodówka :)) nabiera całkiem innego charakteru.

Ach, te szklane butelki w roli wazonów! Już pisałam, że bardzo lubię przezroczyste barwione szkło, a już szczególnie w turkusowym lub błękitnym wydaniu :) Za jadalnią też kryje się oryginalny kącik - domowy barek. Tym bardziej intryguje, bo wygląda, jakby był wystawiony na drewnianej desce do prasowania... Ciekawy i efektowny sposób eksponowania trunków, nie sądzicie?

Podobnie ciekawe wrażenie sprawia drewniana ławka pod jednym z okien. Przenosi wręcz w parkową alejkę, tym bardziej, że znajduje się tu sporo kwiatów doniczkowych, a widok na zieleń lasu jest bardzo kojący. Świetne miejsce, żeby przysiąść i się odprężyć, prawda?

W kuchni wzrok przyciąga farba tablicowa. Po pomalowaniu szafek na biało urozmaica aranżację dużym kontrastem kolorystycznym.

Łazienka wygląda zupełnie... nie-łazienkowo. Drewniane siedzisko i półka z obrazkami sugerowałyby nawet przedpokój, gdyby nie papier toaletowy w koszyku oraz  kotara prysznicowa po lewej ;) To dodaje wnętrzu przytulności i podkreśla jego oryginalność, podobnie jak druga ściana pomalowana w całości farbą tablicową. Dzięki temu w każdej chwili można wnieść do wnętrza określony charakter, np. rysując krajobrazy, mowytujące hasła albo karykatury współlokatora ;)

Źródło zdjęć: tutaj