Jedną ścianę zabudowano także wiszącymi szafkami, ale drugą pozostawiono niemal całą pustą, nie licząc dwóch małych półek. To one dodają lekkości aranżacji kuchni i jednocześnie pozwalają wyeksponować bardziej dekoracyjne kuchenne akcesoria czy książki kucharskie. Duże okna zapewniają mnóstwo naturalnego światła, a biała paleta barw mocno podkreśla ten atut. Drobne dekoracje, np. w postaci wiszących grafik, kwiatów na parapecie czy drobiazgów na stole, składają się na przytulną całość i urozmaicają wystrój wnętrza.

W drugiej kuchni z kolei jest mniej kolorowych dodatków, za to więcej detali w mocnej nasyconej czerni. To nadaje wnętrzu elegancki charakter i intryguje tak kontrastową paletą barw. Szczególnie w oczy rzuca się czarny blat na białych szafkach, a zgrabnie nawiązuje do niego okap o tradycyjnym kształcie. Również w tej kuchni wydzielono jadalnię, pomieszczenie jest na tyle przestronne, że ze spokojem łączy te dwie funkcje.

Wokół stołu o cienkim białym blacie ustawiono czarne krzesła, które pomimo swojej mocnej barwy nie wyglądają ciężko dzięki lekkiej konstrukcji. Pewien romantyzm wprowadzają do kuchni kwiaty w donicy lub wazonie, świetnie komponując się z naturalnym klimatem skandynawskiego stylu. Oprócz nich widzimy tu też inne jego przejawy, wystarczy spojrzeć na oświetlenie części jadalnianej, czyli dwie nagie żarówki wiszące na długich kablach. Wnętrze jest nieco zaokrąglone, jednak dzięki jednolitej barwie ścian niemal w ogóle tego nie widać.

Fragment ściany pomiędzy drzwiami wykorzystano na zabudowę piekarnikiem oraz lodówką z kilkoma szafkami. Nawet sprzęty kuchenne idealnie pasują do wystroju wnętrza. Biała podłoga oraz ściany i szafki wnoszą do kuchni przyjemną subtelność i podkreślają łagodność aranżacji. Która kuchnia spodobała Wam się bardziej?

Źródło zdjęć: tutaj