Na tarasie urządzono drugą jadalnię i drugi kącik kawowy. To wspaniała alternatywa na ciepłe, słoneczne dni (teraz właściciele będą musieli poczekać do wiosny :) Ratanowe meble komponują się kolorystycznie z drewnianymi elementami. Powstała tutaj taka mała oaza - mnóstwo roślinności: kwiatów ciętych i doniczkowych, drzewek wypełnia to miejsce urokiem i romantyczną aurą. Żywe kolory za to rozweselają je, a zastosowane wzory konsekwentnie nawiązują do tych we wnętrzach.
Powracając do wnętrza - jadalnia ulokowana jest na niewielkim podeście. Zauważcie tylko, czym wyłożone są schody: to malutkie kafelki, takie jakie stosuje się w basenach albo przynajmniej łazienkach :) Do tego mamy dywan-skórę na podłodze, pasiasty fotel w cukierkowej barwie, poroże na ścianie... Kompletny miszmasz! :) Wydaje się, jakby przedmioty były przypadkowo pozbierane z rozmaitych sklepów i aukcji, ale to celowy zabieg. Warto też zwrócić uwagę na pionowy grzejnik - to akurat dobre rozwiązanie do wnętrz, w których brakuje miejsca na tradycyjny kaloryfer. Grzejnik pionowy spełni tę samą funkcję, zaoszczędzi miejsce i nieraz występuje w tak fantazyjnych kształtach i kolorach, że jeszcze udekoruje pokój!
Dalej przechodzi się do kuchni, a ta z kolei stanowi "pomost" pomiędzy jadalnią a salonem. Pomieszczenia są w zasadzie przejściowe, co dodaje oryginalności całemu mieszkaniu. Mocny kolor na drzwiczkach z połyskiem przykuwa do siebie całą uwagę. Tutaj też postawiono na zdecydowany efekt - kontrast kolorystyczny i zróżnicowane dekoracje z typografią na czele tworzą charakter wnętrza.
Salon to kompletny chaos, jeśli chodzi o style aranżacji - miłośnicy eklektyzmu będą zachwyceni :) Prosta sofa obok zdobnej, wykładanej aksamitem leżanki; fantazyjne, szalone wzory i kolory dodatków obok poważnej, wiekowej komódki; nowoczesne oświetlenie ledowe tuż przy dekoracyjnej sztukaterii... - można by tak wymieniać w nieskończoność :)
Kolejnym zadziwiającym pomieszczeniem jest sypialnia połączona z otwartą łazienką. I ponownie - nasycone kolory z różnych krańców palety barw, odmienne faktury, nowoczesność połączona z klasyką - jak podoba Wam się taka wizja mieszkania? Lubię różnorodność, ale tutaj czułabym się jak w pięciu miejscach jednocześnie i trudno byłoby mi się skupić czy zrelaksować w takich żywiołowych wnętrzach :)
Źródło zdjęć: tutaj