Po zmianach przeniesiono kąt sypialniany w bardziej zaciszne miejsce - tuż pod oknem - które odgrodzono od reszty pomieszczenia dobrze znanymi białymi komódkami. W ten sposób część nocna zyskała na intymnym klimacie, a łóżko nie zabiera przestrzeni z części dziennej. Taki prosty zabieg, a jak efektowny, nie sądzicie? Pomieszczenie staje się od razu bardziej funkcjonalne i lepiej prezentuje się także wizualnie. Warto zwrócić uwagę również na wzorzyste i mocno nasycone kolorem elementy, takie jak pościel, dywan, poduszki. Nie dość, że dekorują wnętrze, to jeszcze wprowadzają do niego przytulną atmosferę.