Kuchnia z miętową lampą i... kącikiem dla dziecka
Ciekawa jestem, co sądzicie o otwartych półkach w kuchni. Jesteście za czy przeciw? Muszę przyznać, że ja jestem za... jeśli chodzi o inną kuchnię, byle nie moją. Zestawienie najładniejszych naczyń i ozdób udawało mi się utrzymać może tydzień, a potem lądowały na nich różne rzeczy... Tak więc chyba wymagają one dużej samodyscypliny. ;) Przyznaję jednak, że dodają dużo uroku całej kuchni i są wspaniałą ozdobą, szczególnie jeśli przedmioty na nich są ze sobą umiejętnie skomponowane, jak tutaj. Na trzech solidnych, drewnianych półkach z kutymi wspornikami nie ma tłoku. Wszystkie naczynia mają wystarczającą ilość miejsca. Choć znajdziemy tu i bezbarwne szkło, i kamionkę, i porcelanę, i metal, cała kompozycja wygląda po prostu zjawiskowo. Do tego łączy je gdzieniegdzie pojawiający się miętowy akcent: dzbanuszek, kropki na pojemniku, a nawet trzepaczka. :)