Moje małe kuchenne DIY, czyli jak wprowadzić trochę radości do kuchni?:)
Długie zimowe wieczory zachęcają mnie do gotownia, jedzenia i tworzenia:) Szczególnie tęsknie za kolorami. Jako,że ostatnio duużo gotuję i pieczę, stąd moje małe diy:) Zamiast nudnych, jednobarnwych łyżek i innych przyrządów kuchennych, postawiłam na kolorowe detale. Niby mała zmiana, ale uwierzcie mi,że przyjemnie się na nie teraz patrzy. Malowanie zajęło mi dosłownie chwilę, a efekt...Oceńcie sami:) Ja już myślę, aby domalować takie skarpetki do krzeseł:)