Dzisiaj nieco kolorku na rozwianie szaroburych chmur :) Dlatego chciałabym Wam zaproponować wycieczkę po skandynawskich wnętrzach w wyjątkowej odsłonie. Toną w bieli - jak zwykle - ale tym razem znacząco przełamane są nasyconymi kolorami tęczy, czyli jest świeżo i radośnie! Spójrzcie chociażby na jadalnię poniżej. Niesamowita, prawda? Taka czysta i schludna, a jednocześnie bardzo przytulna. Drewniane białe deski na podłodze, ścianie i suficie dodają jej tylko uroku. Siwy stół wygląda zarazem oryginalnie i okazale - aż chce się przy nim zasiąść z rodziną w niedzielne popołudnie. Nad nim równie ciekawa lampa, czyli miks kloszy w jednej kompozycji. Efekt mnie zadziwia i fascynuje, ale co więcej jest tu też coś, co uwielbiam, to znaczy ożywienie kolorem! Ławkę wzdłuż ścian wyłożono rozmaitymi, wzorzystymi poduchami. Wraz z galerią ścienną wpływają na wyrazisty charakter tego wnętrza. Poza tym dekoracyjną rolę odgrywa też girlanda pod sufitem - i to nie zwyczajna, bo złożona z typografii. Wspaniałe przyjazne wnętrze, którym można inspirować się bez końca :)

Kilka barwnych akcentów znajduje się także w kuchni ze sporą wyspą. Fotki, akcesoria, naczynia i kwiaty tworzą prawdziwy kolorowy zawrót głowy ;) Aranżacja jest przemyślana i mimo tylu szczegółów zachowuje prostotę skandynawskiego stylu. Wnętrza są jasne, bo dobrze doświetlone - to jedna z największych zalet tego domu.

Spójrzcie, jak kuchnia płynnie przechodzi w jadalnię, jeśli chodzi o zamysł aranżacyjny. Dzięki temu wnętrza wyglądają bardzo spójnie i harmonijnie. Biała podłoga zdecydowanie dodaje lekkości. Szalona mieszanka słodkich barw - chociaż w mniejszości - wyznacza tak naprawdę główny motyw w pomieszczeniach.

To coś, co na pewno przyciągnie Waszą uwagę - kolorowe drzwi wejściowe. I to jeszcze jakie! Baaardzo wysokie :) Soczysta zieleń zdecydowanie wyróżnia się na białym tle. Drzwi prowadzą z kuchni do ogrodu, wyglądają imponująco i jakoś tak nawet bajkowo. W każdym razie aranżacja sprawia niesamowite wrażenie, niby nic nadzwyczajnego się tu nie dzieje, a jednak - poraża i zachwyca swoimi rozwiązaniami. Mnie taka przestrzeń bardzo odpowiada, a Wam?

Sypialnia jest już mniej zwariowana. Przyjmuje raczej poważny, choć subtelny charakter. Szczerze powiedziawszy, bardziej podoba mi się wielobarwna wersja wnętrza, a Wam? Metalowa rama łóżka nadaje tutaj romantycznego klimatu. Zauważcie, jaka jest wysokość całego domu - na przykładzie sypialni zwłaszcza widać, że dosyć spora :)

I kolejny romantyczny element, czyli cudne kwiaty w ogrodzie. Tyle subtelności i jednocześnie delikatnego aranżacyjnego szaleństwa niesie za sobą ta inspiracja, że nadal nie mogę wyjść z podziwu :) Mam nadzieję, że Wam również się podobało?

Źródło zdjęć: tutaj