I co sądzicie o tej przemianie? Przyznam szczerze, że gdyby to była sypialnia dla osoby dorosłej, to jak dla mnie byłoby ok - każdy ma inny gust, niektórzy lubią takie designerskie klimaty. Natomiast nieco kłóci mi się finalny wygląd wnętrza z jego przeznaczeniem - czyli użytkowaniem przez dziesięcioletnie dziecko... Ze źródła dowiadujemy się, że chłopiec lubi wzorzyste elementy, mocniejsze kolory, ale po prostu nie widzę w tym pomieszczeniu niczego dziecięcego. A Wy? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii :) Czy ktoś chciałby zaaranżować tak przestrzeń dla swojego dziecka? Albo dla siebie?
Tapeta w wydłużone romby może zakręcić w głowie, prawda? ;) Silne kontrasty i to zarówno te kolorystyczne, jak i właśnie wzorzyste sprawiają, że wiruje tu energia. Osoby o większym temperamencie mogą odnaleźć się w takim wnętrzu ;) Ciekawą i nawet nieco zastanawiającą sprawą jest fakt, że pokój przyszykowano dla jednego dziecka, a tymczasem ustawiono w nim aż dwa łóżka... Jak mówi projektant, co prawda pomieszczenie będzie użytkować jedna osoba, jednak chodziło o to, aby wprowadzić do aranżacji symetrię. I tutaj ponownie przyznam, że po raz pierwszy spotykam się z takim rozwiązaniem w takiej sytuacji :) A Wy? Może wcale nie ma w tym nic zaskakującego? ;)
Chłopiec niesamowicie ucieszył się ze swojej nowej szafki nocnej, czyli po prostu... szafki na narzędzia :) Wprowadziła bardziej dorosły i na pewno zdecydowanie oryginalny klimat, zresztą jak wiele przedmiotów w tym wnętrzu ;)
A co sądzicie o złoto-miedzianych kinkietach zawieszonych nad łóżkami? Każdy jeden szczegół w tej aranżacji, choćby najdrobniejszy, najmniejszy czy niepozorny jest tak bardzo wyrazisty, że chyba nie da się go nie zauważyć :) To przesądza o dynamicznym charakterze pokoju dla dziecka i jego niebanalnym wystroju, który niektórym na pewno się podoba, niektórym w ogóle nie - ale zdecydowanie nie przechodzi się obok niego obojętnie ;)
Źródło zdjęć: tutaj