Aksamit jest bardzo specyficznym materiałem. Wcale nie tak często spotykanym w mieszkaniach, a może szkoda? Kojarzy mi się z wytwornością, klasą i elegancją, a nawet więcej – luksusem i przepychem. To zależy od aranżacji :) W każdym razie zwykłym materiałem z pewnością nie jest. Jeżeli zastanawiamy się nad wprowadzeniem tej tkaniny do wnętrza – trzeba ją dobrze skomponować z otoczeniem. Bo nieraz z wizji, która mogłaby być hitem – przy niewłaściwym zestawieniu może stać się niestety kiczem. Dlatego dziś spróbuję zaprezentować Wam kilka wskazówek i propozycji, z których mam nadzieję, że warto zaczerpnąć inspirację :)
Kwintesencja szyku i elegancji – o, właśnie to przychodzi mi na myśl! :) Aksamit idealnie pasuje do wyszukanych wnętrz. A wraz z nim oczywiście kolor nasyconego fioletu i czerni. Głębia dobrego smaku i klasy. Dysponując pałacem – na pewno zaaranżowałabym tak jeden z salonów :)
Nieco spokojniejsza odsłona, czyli naturalna, jasna paleta barw. Piękny fotel nadaje wnętrzu klasy. Do aksamitnego obicia świetnie pasują zdobione nóżki. Poza tym kształt fotela jest dosyć prosty – dzięki temu nie ma wrażenia przesady. Warto pamiętać o tym, że każdy nadmiar może szkodzić. Zbyt dużo zdobień naraz mogłoby popsuć efekt i zmienić go z gustownego na kiczowaty. Tutaj tymczasem delikatna kolorystyka i prosta komódka sprawiają, że pokój jest bardzo subtelny. Umiar to najważniejsza zasada w aranżacjach z aksamitem w roli głównej :)
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
Aksamitem bardzo często obija się kanapy. Jeśli myślicie o nowej tkaninie na swoją sofę, może warto pomyśleć właśnie o nim. Spójrzcie, jak schludnie wyglądają te na poniższych inspiracjach. Aksamit ma taką własność, że bardzo wdzięcznie odbija promienie słoneczne. W zależności od perspektywy może nawet sprawiać wrażenie, jakby lekko się mienił. Dlatego też należy umiejętnie dobrać pozostałe elementy w pomieszczeniu. Interesujący obraz i starodawny zegar znakomicie uzupełniają ten efekt. Zwróćcie uwagę, że tutaj kolor ścian jest również stonowany, jakby lekko przygaszony. O taką harmonię w kompozycjach z aksamitem właśnie chodzi :)
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
Osobiście najbardziej lubię odcienie morskie na aksamicie. Może dlatego, że kojarzą mi się z tonią wody, która delikatnie faluje w promieniach słońca… Ach, ta romantyczna natura :) Wszelkie odcienie błękitu, granatu czy turkusu po prostu mnie zachwycają! Obojętnie, czy barwa jest nieco przygaszona czy bardzo intensywna. A Wam, jak się takie inspiracje podobają?
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
Taki przyjemny i delikatny materiał pasuje też jak najbardziej do sypialni. Jest nie tylko elegancki, ale i przytulny. Można się w niego wtulać bez końca :) Przy aranżacji sypialni obowiązują te same zasady, jak przy pozostałych pomieszczeniach. Równowaga pomiędzy wytwornymi akcentami, a prostotą – zarówno w umeblowaniu, kolorystyce, jak i dodatkach – to podstawa.
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
A może bardziej pałacowo? :) Bogate zdobienia nadają gustownego i wyrafinowanego charakteru wnętrzu.
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
źródło: pinterest.com
Coś bardziej niespotykanego, czyli… aksamit w biurze! Nie widziałam jeszcze u nikogo takiego rozwiązania, ale warte jest przemyślenia :) Myślę, że wspaniale nadaje się do biura osoby kreatywnej – artysty, projektanta mody, dekoratora wnętrz. Meble obite aksamitem wprowadzają sporo przytulności i subtelnej elegancji. W przyjemnych kolorach mogą niezwykle urozmaicać przestrzeń, nie sądzicie?
Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności i plików "cookies". Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.