IKEA hacks cz. 2., czyli kolejna porcja inspirujących pomysłów na to, jak jeszcze wykorzystać meble i dodatki z IKEI :)
Ostatni wpis o IKEA hacks tak Wam się spodobał, że przyszykowałyśmy drugą część niezwykłych inspiracji do własnego domu :) Kolejne mebelki, kolejne dodatki i kolejne pomysły na ich sprytne i całkiem proste wykorzystanie - znajdziecie poniżej, więc jeśli ktoś ma ochotę odświeżyć swoje wnętrze, może akurat na wiosnę, to tu znajdziecie świetną bazę pod wszelkie wnętrzarskie działania. Pod każdym pomysłem - link do strony z opisem DIY! Najlepsze w "patentach" z IKEI jest to, że odmienienie charakteru danego przedmiotu nie zajmuje zazwyczaj dużo czasu ani nakładów finansowych, a może w znaczący sposób odmienić cztery kąty. Który pomysł to Wasz ulubiony? Czekamy też na efekty Waszych prac, jeśli macie jakieś DIY, podzielcie się nim w komentarzach :)
Prosty stoliczek - i równie prosty sposób przyozdobienia go :) Jeśli delikatnie chcecie urozmaicić mebel czy jakiś przedmiot, wystarczy już tak drobna zmiana, jak przemalowanie jego fragmentu. W tym przypadku właściciele ozłocili nogi czy w zasadzie kwadratowe ramy, na których opiera się blat. W ten sposób, niemal niezauważalnie, wnieśli do salonu szczyptę elegancji i wykwintnego charakteru, który świetnie podkreślają inne dodatki, np. lampka stołowa czy rzeźbiona rama lustra, które wisi nad sofą.
Tak naprawdę to... z imitacją marmuru, ale z daleka wygląda jak prawdziwy! :) Właściciele mieszkania wybrali długą kawową ławę, którą postanowili wzbogacić efektownym wzorem na blacie. Wyklejony motyw marmuru dodaje szyku w całym wnętrzu i świetnie komponuje się z dodatkami, szklanymi, ceramicznymi, takimi jak wazony czy moździerz.
Pamiętacie lampy o złotych wnętrzach? Pojawiają się co jakiś czas w różnych aranżacjach, w nowoczesnych wnętrzach, skandynawskich i tych bardziej industrialnych... W zasadzie w każdym klimacie potrafią się odnaleźć, bo prosty czarny klosz pasuje niemal do wszystkiego, a złote wykończenie w środku dodaje mu szyku. Jak zrobić taką elegancką i praktyczną ozdobę? Wystarczy kupić klosz, wymalować sprayem lub wykleić wnętrze złotkiem i... gotowe!
To dopiero przestrzeń, która zachęca do pracy! Świeżo, czysto, pastelowo i dość soczyście zarazem - zakochałam się już od progu :) W tej metamorfozie pracy było nieco więcej, bo za bazę pod tak zgrabne biurko posłużył nizutki stolik kawowy z IKEI. Przedsięwzięcie wymagało odkręcenia nóżek i przymocowania nowych, wyższych, o ciekawym kszałcie, które dodatkowo pomalowano miętową farbą. To wprowadziło jeszcze więcej lekkości do pomieszczenia. Mięta, róż i słoneczny odcień na lampce na biurku w połączeniu ze śnieżną bielą wyglądają bajkowo, nie sądzicie?
A tak w zasadzie cztery detale, bo zauważcie, że cała zmiana tego geometrycznego stoliczka polegała jedynie na... dokręceniu do niego ozdobnych nóżek :) Minimalistyczny, nowoczesny mebelek zyskał dzięki temu zabiegowi na dekoracyjności - choć w bardzo subtelnym wydaniu. Jeśli więc nie lubicie dużych metamorfoz, to może warto pomyśleć o takim prostym i błyskawicznym sposobie na urozmaicenie stoliczka kawowego czy nocnego?
Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności i plików "cookies". Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.