Przemiana ciemnej kuchni z wyspą pośrodku w jasną, nową i piękną!
I proszę, zobaczcie, jak ta kuchnia wyglądała przedtem. Poznajecie te meble? Zostały tylko odświeżone białą farbą i zmieniono w nich uchwyty! Pstrokatą tapetę zamieniono na stonowaną farbę. Bordowe i brązowe elementy też pomalowano na biało. A wielki plastikowy biały kosz (w centralnej części kuchni!) zamieniono na wiklinowe cacko do przechowywania patelni. Nawet stołki barowe pozostały te same. Jak widać, wykorzystano tu właściwie niemal wszystkie zastane sprzęty, które przecież – chyba się ze mną zgodzicie – nie były ani ładne, ani nowe. Żadnego burzenia ani nawet przemeblowania. A jaki efekt końcowy!