Poradnik dla urządzających mieszkanie, czyli 7 dekoracyjnych grzechów i sposoby... jak się z nich rozgrzeszyć ;)
Grzech numer 1: Nadmiarowe bibeloty
Przez to przechodzi chyba każdy... Pamiętacie, kiedy w Waszym wnętrzu było tyle poszczególnych ozdób, figurek, ramek, pamiątek, drobnostek, pojemniczków, wazoniczków - itd. itp. - że może ciężko było się po nim poruszać? Albo nawet jeśli nie, to ciężar tak rozbudowanej aranżacji przytłaczał i odbierał całą swobodę i piękno... Może jeszcze tak niedawno? A może nadal tak jest? Rozejrzyjcie się po swoich kątach i zauważcie, czy w jakimś miejscu nie ma zbyt wielu przedmiotów, które zakłócają harmonię. Nie muszą to być dziesiątki, ale czasem totalny miszmasz kilku różnych dekoracji zgrupowanych w zbyt ciasnej przestrzeni może wywołać efekt odwrotny do zamierzonego.