Co z tą konserwacją?


Na koniec kilka słów o konserwacji cegieł. Pierwszym krokiem po zamontowaniu, zafugowaniu i po czasie potrzebnym na "zawiązanie" się materiału, jest... wyczyszczenie ściany. W całości będzie pokrywał ją piasek, który nie jest bynajmniej kruszącą się cegłą :), a jedynie elementem zabezpieczającym, jakim obsypuje się ją po wypaleniu. Taka posypka zmniejsza tarcie cegieł w trakcie transportu, a pozbyć się jej z domu można, używając odkurzacza albo szczotki z twardym włosiem - bez obaw o zarysowanie powierzchni, dzięki jej nieregularności to całkowicie bezpieczny zabieg :)

Odpowiedzmy jeszcze na pytanie o impregnację - nie, nie trzeba jej wykonywać, jeśli położyliśmy cegłę (gdziekolwiek - w domu lub na zewnątrz). Natomiast impregnowania wymaga płytka ceglana położona na elewacji, ze względu na mniejsze możliwości oddawania wody niż cegła - po deszczach, o które nietrudno w naszym klimacie, mogłaby zbyt mocno nasiąkać i zwiększać swoją wagę. By tego uniknąć, stosuje się impregnaty.

A co w przypadku płytek ceglanych wewnątrz mieszkania? Ponieważ impregnacja ma chronić właśnie przed nadmierną absorpcją wody (nie przed zabrudzeniami!), pojawia się pytanie, jak wygląda sprawa z wilgotnością w naszym M? Generalnie można, ale nie trzeba, tutaj decyzję co do takiego konserwowania płytek podejmują sami właściciele-domownicy.

Podobnie w przypadku lakierów - także można, ale nie jest to konieczność. Wszystko zależy od efektu, jaki chcemy osiągnąć, bo lakierowanie powierzchni może całkowicie zmienić wygląd ściany, np. przez ewentualne nabłyszczenie albo przyciemnienie. Warto tutaj zasięgnąć opinii doświadczonego fachowca, który podpowie, co sprawdza się w jakich sytuacjach, no i na pewno zrobić próbę :)

Mam nadzieję,że udało się wyczerpać temat. Za wszystkie cenne też informacje dziekuję Panu Piotrowi z InneMeble.pl:)

Źródło zdjęć: tutaj