Before & after, czyli metamorfoza salonu czytelniczki na bazie inspiracji z Lovingit! :)
Kochane czytelniczki, kochani czytelnicy! Dzisiaj jestem niesamowicie podekscytowana, bo mamy przed sobą absolutnie wyjątkowy wpis! Bywają u nas rzeczy piękne, inspirujące, ciekawe, oryginalne, są atrakcje - konkursy, same rozmaitości. Tym bardziej jest mi niezwykle miło, gdy nasze pomysły spotykają się z Waszym zainteresowaniem, bo właśnie dla Was staramy się stworzyć najpiękniejsze miejsce w sieci. Największą atrakcją dzisiaj - jaką z przyjemnością Wam przedstawiam - jest cudowne mieszkanie naszej czytelniczki, które stworzyła inspirując się pomysłami i rozwiązaniami znalezionymi na Lovingit!! Jest nam ogromnie miło i dla takich właśnie chwil warto prowadzić bloga :) :) Każdemu życzę porcji tak serdecznych wrażeń, a tymczasem zapraszam w odwiedziny do Elizy :)
Dużą zaletą mieszkania jest przestronność. Nieczęsto spotyka się tak okazały narożnik, na którym na pewno drzemki były wygodne ;) Sofa zajmowała jednak cały pokój, co mogło go trochę przytłaczać. Nie było też miejsca na stół jadalniany.
Eliza starała się nadać wnętrzu więcej przytulności i osobistego charakteru. Nie czuła się do końca dobrze w poprzednim wystroju, nie przepadała też za niektórymi elementami. Teraz można powiedzieć, że w swoich własnych czterech kątach jest wręcz zakochana! A ja przyłączam się do ochów i achów :) Zmiana jest diametralna, wszystkie atuty pomieszczenia zostały wykorzystane, zyskało swój indywidualny urok i domowe ciepło.
lookbook: karnisze (Ikea), zasłony (Ikea), stolik mały (Ikea), rogówka (Ikea), koc/narzuta (TK Maxx), poduszki (H&M Home i Pepco), lampka na parapecie (Ikea), świeczniki na parapecie (Ikea)
Eliza połączyła najlepsze cechy stylów, które spodobały jej się na Lovingit i pamiętała o potędze dodatków, którą zawsze i wszędzie podkreślamy (to miło, że Wam się jeszcze nie znudziło ;)) Efekt? Aranżacja dopracowana w każdym najdrobniejszym szczególe, która urzeka od pierwszego spojrzenia. To właśnie spójność i kompletność znacznie wpływają na wrażenie elegancji w danym wnętrzu. Kinkiety rzucające punktowe światło, obraz i lustro w srebrnej ramie, dopasowany żyrandol - to wszystko składa się na piękną stylową całość. Zmysł dekoracyjny Elizy okazał się tak dobry, że jej mieszkanie prezentuje się teraz niczym z okładki ;) Salon to w moim przekonaniu prawdziwe wnętrze z klasą.
Kolejne detale, które tworzą niepowtarzalny charakter mieszkania - inspirująca typografia i galeria zdjęć na ścianie, w klasycznych czarnych ramkach. Salon jest elegancki i subtelny, ale jednocześnie ożywiony wyrazistymi akcentami. Bardzo spodobał mi się drewniany panel na ścianie. Przede wszystkim dlatego, że jest drewniany :) a poza tym świetnie eksponuje też funkcję telewizyjną tej części wnętrza.
lookbook: płyta naścienna (Krono), ramki do zdjęć (Ikea)
Naszą wycieczkę upiększają ozdoby świąteczne :) Trzeba przyznać, że podczas Świąt w salonie panowała magiczna atmosfera! Sporo jest tutaj pojedynczych ozdóbek, lampionów, światełek, gwiazdek, które w otoczeniu przyjemnych puszystych tkanin nabierają niezwykłej mocy dekoracyjnej.
lookbook: lustro (Jysk), girlanda na komodzie (Allegro), futerko na komodzie (Ikea)
lookbook: bieżnik świąteczny (home&you), gwiazda świecąca na parapecie (Ikea), barek (Ikea (są to dwie szafki/wieże do płyt cd połączone jednymi drzwiczkami ;))
Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności i plików "cookies". Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.