Hurra, kolejna łazienka w wydaniu before & after już na nas czeka! :) I to z jakim piorunującym efektem! Myślę, że Wam się spodoba, w zasadzie nie mogę doczekać się już jej zaprezentowania, więc bez zbędnych słów - czyściutka, świeżutka i elegancka w swojej prostocie łazienkowa oaza zaprasza w swoje skromne progi :)
Ujęcie z łazienki before mówi samo za siebie - różnica pomiędzy poprzednim wnętrzem, a jego wyremontowaną wersją jest diametralna! Wprowadzenie wyraźnego stylu do pomieszczenia, zmiana kolorystyki na bardziej przyjazną, bliższą właścicielom mieszkania, ogólne wrażenie świeżości, jakie zawsze towarzyszy odnowionym wnętrzom. W nowej aranżacji dodano także pojedyncze elementy, które w znaczący sposób zdobią i ocieplają łazienkę.
W nowej łazience niepodzielnie króluje biel połączona z jaśniutkim, przyjemnym odcieniem szarości. Cała przestrzeń byłaby dość spokojna i stonowana, ale w zdecydowany sposób urozmaica ją wzorzysta podłoga z przewagą czerni. Ten klasyczny zestaw kolorystyczny wprowadza elegancki charakter, który dodatkowo podkreślają salonowe dodatki!
A właśnie jednym z takich dodatków jest chociażby... imponujący obraz w wyrazistej złoconej ramie, zawieszony na jednej ze ścian! Długi i okazały, z nieco sentymentalnym jesiennym krajobrazem prezentuje się naprawdę wyjątkowo. Największa w tym zasługa tej ramy, która odbijając światło i lekko przy tym połyskując, wnosi do wnętrza coś w rodzaju wykwintnej aury. Kojarząc się bardziej z wyposażeniem salonu niż standardowej łazienki, tutaj w kąpielowej przestrzeni zyskuje nowy wymiar - dekoruje, ale i przemienia tradycyjny charakter wnętrza na estetyczny, nie tylko funkcjonalny, ale też estetyczny wygląd, styl, całokształt :)
Wszelkie elementy wykończeniowe i dodatki są spójnie dobrane do ogólnego klimatu łazienki. Zauważcie, że sposób ich rozmieszczenia i ich liczbę można uznać za "nienachalne" - aranżacja jest raczej skromna, zawiera kilka mocniejszych czy bardziej oryginalnych przejawów, ale całościowo urzeka prostotą i elegancją.
Świeże kwiaty w kryształowym wazonie na umywalce to jeden z przejawów naturalności, jaka subtelnie wypełnia całą łazienkę. Na pewno zwróciliście też uwagę na drewniany stołek z siedziskiem... imitującym słoje drzewa :) To chyba jedyny, no może drugi obok złotej ramy obrazu, element, który tak mocno wyróżnia się kolorystycznie i całą swoją formą na łazienkowym tle. Jak Wam się podoba taki mebelek?
Źródło zdjęć: tutaj
