I jak Wam się podoba?:) Farba tablicowa to jak dla mnie wynalazek wszechczasów, cokolwiek się nie pomaluje, wygląda super:) Kwiaty jakie wykorzystałam w projekcie są sztuczne, ale już jutro biegnę po moje ulubione zioła, także spodziewajcie się sesji:)
Jeśli chcecie wykonać taki mały ogródek u siebie w domu, nic prostszego, podaje Wam mój mały przepis:)
Co potrzebujesz?:)
1. Papier, aby zabezpieczyć podłogę
2. Deska do krojenia - wyrabiania ciasta
3. Wiertarko wkrętarka
4.Pędzle
5.Farba tablicowa
6. 3 osłonki do kwiatów, ja wybrałam zwykłe ikeowskie:) I kwiaty lub zioła:)
7. Druciki
Oto jak to zrobić:
1. Malujemy deskę farba tablicową i czekamy,aż wyschnie
2. Przykładamy nasze doniczki,aby zobaczyć jak sie prezentują i piszemy kredą cokolwiek wymarzymy:)
3. Następnie zaznaczamy, gdzie maja być ustawione nasze osłonki.
4. I nareszcie wiercimy dziury:) Czyli to co lubię najbardziej:) Odkryłam w sobie ogromna radość z korzystania wiertarki:):):) Próbowałyście kiedyś?
5. Kiedy mamy już otwory, używamy drucika (odcinamy jego odpowiednią długość) i przewiązujemy nasze osłonki. Drucik przeciągamy przez otwory z tyłu mocno naciągamy,tak aby się trzymały pod wpływem ciężaru ziemi i kwiatów/ziół.
6. Tak robimy z każdą z osłonek i gotowe!!!:):):) Jak tylko będzie cieplej pokaże Wam mój taras i prawdziwe zioła:) To nie koniec wiosennego cyklu DIY:) Już nie długo kilka zmian w moim mieszkaniu:) I jak podoba się Wam?:) Piszcie koniecznie:) A może ktoś się skusi?:) Zapewniam wyglądają super:)