Urocza aranżacja małego pokoju dziecięcego w wydaniu before & after - prosto z Polski! :)
Aż się robi przyjemniej w ten wietrzny, w zasadzie już wiosenny, choć nadal chłodny dzień! Uwielbiam kiedy dostaje od czytelników ich własne realizacje - w projektach widać pracę, włożoną energię, ale przede wszystkim ogrom serca. Taka jest też poniższa inspiracja, czyli pokój malutkiej Neli w wersji before & after, którą postanowiła podzielić się z nami jej mama Karolina :) Jak sama mówi, wnętrze jest niewielkie, bo ma niespełna 3,70 m x 2,30 m, więc stanowiło nie lada wyzwanie. Zobaczmy, jak nasza dzisiejsza bohaterka poradziła sobie z nim i co takiego wywołuje zachwyt u córeczki :)
Tak prezentuje się królestwo małej Neli po metamorfozie:
Przemiana niesamowita, prawda? W pokoju zastosowano wiele detali, które wpływają na cały charakter wnętrza. Szczególnie spodobał mi się biały płotek osłaniający kaloryfer - niezwykle wdzięczne rozwiązane. Uwaga, to nie żadna imitacja, a naprawdę płotek ogrodowy :) Delikatne pastelowe kolory idealnie nadają się do wykreowania subtelnego świata małego dziecka. Biały baldachim nad łóżeczkiem dodaje uroku i nasuwa baśniowe skojarzenia. A co powiecie na tapetę w grochy?
Wszystkie dodatki, począwszy od tapety, przed elementy wykończeniowe, po ręcznie szyte zabawki, nasza bohaterka gromadziła całymi miesiącami. Jak dla mnie, naprawdę opłaciło się!
Najlepsze, że aby stworzyć tak piękną i bogatą w szczegółach aranżację, wcale nie potrzeba wielkich nakładów finansowych. Karolina przyznaje, że wykorzystała tanie i popularne rozwiązania do dziecięcych pokoików. Znajdziemy tutaj proste półeczki na książki i zabawki, praktyczny regał z wysuwanymi pojemnikami do przechowywania oraz charakterystyczny stoliczek Lack z niezawodnej IKEI.
Na pewno zwróciliście uwagę na typografię, która ma szczególną wartość dla domowników - to piękny prezent od babci Ewy :)
W kąciku zabaw przy stoliczku najbardziej urzekła mnie podwójna ławeczka w błękitnym kolorze - cudo :) A Wam, jak się podoba?
Po drugiej stronie pokoju znalazło się miejsce na całkiem pojemną szafę, która również zachwyca pomysłem na siebie ;) Pozornie zwyczajny malunek na białych drzwiach ma tę zaletę, że zdecydowanie podkreśla oryginalność i zarazem prostotę aranżacji, a ponadto jest stworzony z farby tablicowej, a więc nadaje się do twórczego rysowania! Bardzo spójnie z czarną dekoracją na szafie są skomponowane zabawne haczyki z boku mebla. Zauważcie przy tym, że wszelkie elementy w pokoiku Neli, szczególnie pojemniki, kartony czy wiklinowy kufer, są nie tylko funkcjonalne, ale również - a może i przede wszystkim - niezwykle dekoracyjne.
Zdjęcia: dzięki uprzejmości Karoliny i małej Neli ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności i plików "cookies". Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.