Przed nami wyjątkowa aranżacja! Metamorfoza sypialni, w której zaplanowana była sztukateria. Miała być zestawiona z subtelnymi pastelami - wydaje się, że oczywiste połączenie, prawda? Spójrzcie jednak na efekt końcowy... :) Oczywiście, że w trakcie pracy były zmiany :) I tak zamiast spokojnej pasteli mamy pełną charakteru i dodającą przytulności czerwoną cegłę na ścianie! Jak Wam się podoba taki wystrój sypialni? Jest na pewno odważniej, niż zakładała początkowa koncepcja aranżacji, ale myślę, że wpasowuje się tu idealnie. Nie przytłacza ciężkością, za to ma swój oryginalny styl, sprawiając, że całe wnętrze nabiera indywidualnego charakteru. Stonowane kolory pozostałej części aranżacji, tj. barwy ziemi na tekstyliach (pościeli i eleganckich zasłonach), drewniane gałki od szafy, klasyczna podłoga - te wszystkie elementy równoważą wyrazistą czerwień cegieł i zaprowadzają we wnętrzu przyjemną harmonię. Spójrzcie na sypialnię before & after i wizualizację, jak to miało wyglądać na początku ;)

Rzućcie też okiem na wizualizację sypialni - pierwotnie sztukaterię miała uzupełniać pastelowa ściana. Jak podobałaby się Wam w takiej wersji? Też by pasowało, prawda? Jednak trzeba przyznać, że aranżacja wyglądałaby o wiele, wiele spokojniej, a z cegłą zyskuje nowy, wręcz artystyczny wymiar, więc wybór padł ostatecznie na nią ;)

Ok, decyzja o sztukaterii i cegłach zapadła, to teraz pojawiło się pytanie: jakimi dodatkami to wykończyć? Czy lampy i kolory ozdób zostają takie, jak w projekcie, a jakie zasłony będą do tego pasować? W końcu ściana za łóżkiem stała się wyjątkowo dekoracyjna, więc reszta powinna uzupełniać aranżację, ale też mieć swój styl. W stosunku do pierwotnej wizualizacji zmienił się też kolor ściany z oknem. Pojawił się więc biały, rozjaśniający całość karnisz, a na nim subtelne batystowe firanki i piękne zasłony w odcieniu zgaszonego beżu. Firanki mają szerokość 120 cm i wysokość 180 cm, a ich delikatna struktura nasuwa skojarzenia z płótnem :) Z kolei zasłony są zaciemniające, więc dodają nie tylko elegancji, ale też kameralnego klimatu, o który chodziło w sypialni. Aksamitna struktura tworzy bardzo przytulne wrażenie.

Tkaniny na oknie są polskiej marki Alena, która szyje zasłony, rolety i firany na wymiar i zawsze indywidualnie podchodzi do zamówienia. Mają też gotowe produkty, w tym rolety rzymskie i inne dodatki. Co fajne, można otrzymać próbki, a w razie wątpliwości przy wyborze skorzystać z pomocy dekoratorki :) Jeśli mielibyście problem z wymiarowaniem, to pomoże też dział handlowy :) No i taki efekt można uzyskać w aranżacji - sypialnia jest mega przytulna i ma w sobie to coś, zgadzacie się? :)

Chcecie poznać więcej szczegółów z before & after sypialni? Zobaczcie koniecznie filmik: ... Jest moc? :)

 

Zdjęcia: Malgorzata Opala

Wpis powstał we współpracy z Alena - firany.