A jednak! Można upiec idealną ciabattę w domu! Co to była za radość, kiedy okazało się, że ta domowa też ma chrupiącą skórkę i delikatny środek :) że można zjeść całą w okamgnieniu. I że pasuje idealnie do zimowej zupy, wieczornej sałatki i ciemnego miodu. I że robi się ją w parę chwil. A jednak...
Zachęcam Was do wypiekania własnego pieczywa. Bo najtrudniejszy jest pierwszy raz, a właściwie przełamanie pierwszych lodów :) Ten przepis nadaje się do tego idealnie. Nie wymaga od Was nadzwyczajnych umiejętności, nie wymaga wyrabiania ciasta, pilnowania i "karmienia" zakwasu, oklepywania, podsypywania, dolewania... Mieszamy składniki i pozwalamy drożdżom zrobić swoje. Dzielimy na części, dajemy odpocząć i umieszczamy w piekarniku. Wyjmujemy, zjadamy i chodzimy dumni, bo przecież- upiekliśmy chleb! :) Możecie zrobić każdą ciabattę z innymi dodatkami albo zostawić "czystą". Zaczynamy! Podaję przepis na 3 ciabatty, pieczone w podłużnych formach (dł. 25 cm) Podstawowy przepis pochodzi stąd Czego potrzebujesz? 600 g mąki pszennej 25 g (możesz dać więcej) świeżych drożdży 450 ml ciepłej wody czubata łyżeczka cukru czubata łyżeczka soli
Jak to zrobić? Najlepiej wszystko zacząć wieczorem :) Przez noc ciasto wyrośnie i będziecie mogli upiec swoje ciabatty na późne, leniwe śniadanie :) 1. W misce wymieszaj mąkę z solą 2. W wodzie rozpuść drożdże i wsyp cukier 3. Wlej wodę do mąki i zamieszaj niedbale. Chodzi tylko o połączenie składników, nie ma mowy o długim wyrabianiu ciasta. Zamieszaj i odstaw. Przykryj miskę ściereczką lub folią aluminiową. Odstaw na noc. 4. Dzień dobry! :) Rankiem ciasto wyłóż na stolnicę i podsyp mąką. Ciasto będzie luźne. Podziel na trzy części. Tutaj możesz dodać, np. suszone pomidory, oliwki, świeże zioła. Każdą z części ciasta złóż na cztery części, tak jakbyś składał każdy bok czworokąta do środka. Delikatnie naciągnij ciasto i uformuj prostokąty (wielkości foremki do pieczenia). Każdą część obsyp mąką, ułóż łączeniem do dołu, przykryj ściereczką i odstaw na dobrą godzinę
5. Włącz piekarnik na 250 stopni i wstaw do niego foremki wyłożone papierem do pieczenia. Kiedy piekarnik osiągnie tę temperaturę, wyjmij foremki (będą bardzo gorące!) i przełóż do nich ciasto. Każdą foremkę przykryj szczelnie folią aluminiową. Wstaw do piekarnika na 30 minut. Po 30 minutach zdejmij folię i zostaw jeszcze 15 minut w piecu. 6. Wyjmij z piekarnika i poczekaj aż lekko przestygną. I już, gotowe! :) Ochów i achów nie będzie końca, naprawdę :)
