Jak stworzyć niesamowity nastrój w domu, czyli magia świec i dekoracja wnętrz... zapachem! :)
To jest moja mała wielka miłość... Świece, wszelkiego rodzaju, wszelkiego kształtu, rozmiaru, w każdej postaci... Po prostu uwielbiam ten klimat, jaki tworzą we własnym mieszkaniu, a jak jeszcze do tego nieziemsko pachną - wtedy czuję się jak w bajce :) Nie wiem, czy odnosicie podobne wrażenie, ale uważam, że świeczki, czy te bryłowe, czy w słoiczkach, czy w jeszcze innej dowolnej formie, od razu potęgują przytulność we wnętrzu. Szczególnie po zmroku pokój staje się jakiś bardziej kameralny, aura subtelna, intymna, można wtedy odpocząć i zrelaksować się, a nawet jeśli i pracować - to w jakiejś szczególnie przyjemnej atmosferze.
Absolutnie loving it!
Od zawsze lubiłam świece, choć przyznam, że kiedyś nie zwracałam na nie aż takiej uwagi. A od jakiegoś, już dłuższego czasu, po prostu nie mogę się opanować, udekorowałabym nimi każdy kąt w domu! :) Mąż czasem się ze mnie śmieje, z tej mojej pasji dekorowania domu świecami, ale lubi ten klimat, zwłaszcza kiedy spędzamy razem wieczór :) Jeśli też tak lubicie rozmaite świeczki, to polecam Wam zajrzeć do www.wyszukanedodomu.com - tam znajdziecie cudne zapachy w pięknych słoiczkach, mmm... Tego się nie da opisać, to trzeba poczuć samemu ;) Podoba mi się to, że są naprawdę trwałe i wykonane ręcznie ze 100% czystych i naturalnych wosków bezołowiowych. Do tego estetyczne słoiczki, które można dopasować do każdej aranżacji i romantyczny charakter w salonie gwarantowany!
To właśnie kwiaty i świece są dla mnie najlepszym sposobem na wprowadzanie romantycznej aury do wnętrza. O kwiaty będzie teraz w ogóle coraz łatwiej - wiosenne pąki już niedługo zaczną się rozwijać ;) Sami dobrze wiecie, jak je uwielbiam ;) Każdą taką dekorację staram się więc uzupełnić o świeży bukiecik i pachnącą świeczkę, bo także za dnia taki zestaw bardzo wzbogaca wystrój pokoju.
Jaki jest Wasz ulubiony zapach? Lawendowy, cytrusowy? Nie od dziś wiadomo, że tak jak kolory, tak i zapachy potrafią nadać wnętrzu rozmaity charakter i w ten sposób wpływają też na nasze własne samopoczucie. Lawenda jest oczywiście kojąca, idealna do relaksu i w zasadzie do każdego wnętrza - salonu, gdzie wypoczywam wieczorem; sypialni, by w tak przyjemnej aurze zasypiać, a może też i w łazience, kiedy mam ochotę na domowe SPA :) Cytrusy z kolei kojarzą mi się z energią i świeżością, nimi lubię się otaczać, kiedy pracuję, bo wtedy dookoła od razu jest radośniej i kreatywniej! Lubię też w ogóle próbować nowe zapachy, kwiatowe, egzotyczne, w zależności od tego, jaką mam ochotę w danym momencie :) A najbardziej mi przypadł do gustu ta miętowa świeca inspirowana zapachem herbaty. Ma nutę gardenii i fiołka. Loving it!
Jak widać, nawet Melanii spodobały się takie świece :) Po mamie wie, co dobre ;)
A Wy jak najbardziej lubicie dekorować dom? Może też świecami? Zwracacie uwagę na zapachy? Dajcie znać, który podoba Wam się najbardziej! :)
Wpis we współpracy z www.wyszukanedodomu.com.