Metamorfozy ciąg dalszy, czyli before & after sypialni głównej i domowego gabinetu z garderobą
Drugi pokój przeszedł gruntowną przemianę, która na pierwszy rzut oka jest widoczna chociażby w kolorze ;) Wcześniej ściany w pomieszczeniu były jasne, znajdowało się tu jedynie łóżko, jedna komoda i w zasadzie nie było żadnych dekoracji. Typowy pokój gościnny, z którego od czasu do czasu być może ktoś korzysta, ale aranżacyjnie - dość zaniedbany :) Właścicielka domu postanowiła to zmienić i w nieużywanym wnętrzu urządziła coś, co przydaje się zawsze: przestrzeń do pracy albo nauki! Nawet, jeśli ktoś nie wykonuje swoich zawodowych obowiązków w domu, to biurko z wygodnym krzesłem i miejscem na przechowywanie dokumentów może wiele razy okazać się niezbędne. Jeżeli jest gdzie je zorganizować, nie pozostaje nic innego, jak tylko działać :)
Kontrastowo zastosowano bardzo ciemny odcień szarości, który dodał wnętrzu wyrazistości. Za biurko posłużył długi drewniany blat, przy którym znalazło się miejsce na dwa stanowiska. Natomiast po drugiej stronie ustawiono sofę, która w razie potrzeby może być rozkładana, ale na co dzień schludniej wygląda w takiej postaci, przyozdobiona kolorowymi poduszkami :) Widzimy również wnękę w głębi pokoju, gdzie dzięki specjalnym drążkom i półkom wygospodarowano praktyczną garderobę.