Ulubione miejsca w moim mieszkaniu oraz zapachy, które tworzą niezapomnianą atmosferę
Uwielbiam moje mieszkanie. Choć nasz remont trwał stanowczo za długo i są elementy, które wymagają poprawy to jednak dziś wiem, że warto było. Tym bardziej, że Patrycja jest jeszcze malutka i więcej czasu spędzam właśnie w swoich czterech kątach. Dlatego bardzo je doceniam. Dziś postanowiłam podzielić się z Wami tymi miejscami w naszym wnętrzu, które bardzo lubię. Mają w sobie dobrą energię i inspirują mnie, albo sprawiają, że po prostu czuję się w nich wyjątkowo dobrze. Dla mnie we wnętrzu nie tylko istotne są meble i cała aranżacja, ale także zapachy.
Uwielbiam piec, bo wtedy właśnie w całym mieszkaniu jest przyjemny zapach domowego ciasta. Też tak macie? Ten moment jest dla mnie rytuałem, co niedzielę staram się coś upichcić, choćby dla samego zapachu. Wprowadza to bardzo domową atmosferę. Lubię wtedy usiąść w salonie, który u mnie połączony jest z kuchnią i jadalnią.
Na co dzień nie mam czasu, aby piec ciasta, ale znalazłam za to idealny zapach domowego ciasta z owocami i kruszonką od AIR Wick Freshmatic. Jest po prostu boski!
Czasem śmieje się, bo jak wpadają do nas znajomi to myślą, że coś upiekłam:)A najfajniejsze jest to, że urządzenia AIR WICK FRESHMATIC są subtelne i idealnie wpiszą się w każde wnętrze. Do salonu wybrałam oczywiście biel, która pasuje do reszty mebli.
Dostępne są również urządzenia AIR WICK FRESHMATIC w kolorze latte i czarnym, a więc najbardziej uniwersalnych barwach. Za to też je bardzo loving!
Śliczne są, prawda? Ich nowoczesny wygląd wpasuje się do każdego wnętrza. I co ważne one automatycznie uwalniają zapach. Sami ustawiamy też jego intensywność.
Są banalnie proste w obsłudze.
1. Przekręcamy środek
2. Umieszczamy wkład.
3.Zakręcamy
4.Teraz jeszcze tylko baterie, ustawienie intensywności i gotowe:) Loving it!
Kolejny ulubionym miejscem w moim wnętrzu jest przedpokój na górze. Jest taki jasny, rześki i przez to bardzo przestronny. Bardzo lubię ten moment, kiedy wybieram ubrania z rana i mam taką przyjemną atmosferę. Momentalnie dodaje mi to optymizmu. To chyba przez to, że przestrzeń jest niczym niezagracona. Zasada im mniej, tym lepiej sprawdza się i naprawdę działa! Polecam!
Dlatego zdecydowałam się w przedpokoju na bardzo rześki zapach – Białe Kwiaty. Jest taki wiosenny, świeży i od razu mam dobry nastrój na cały dzień.
Moja starsza córeczka też wybrała coś do siebie. Po kolei używamy w jej pokoju wszystkich zapachów Air Wick, które są różowe, ewentualnie fioletowe. Tak zadecydowała:)
W jej królestwie najbardziej lubię kącik z łóżkiem domkiem i cotton ballsami. Jest uroczy.
A te dwa zapachy najbardziej przypadły Melanii do gustu – Kwitnąca wiśnia i Magnolia.
Który kolor urządzenia dobrałyśmy?:) Tym razem latte. Idealnie wkomponowuje się we wnętrze.
Kolejnym ulubionym miejscem w naszym mieszkaniu jest sypialnia . Tak bardzo małe wnętrze, ale tu jest tak przytulnie.
Uwielbiam spędzać tu czas. To moja mała oaza. Jaki jest zapach mojej sypialni? Wybrałam nutę świeżego prania. Sama bardzo lubię orzeźwiające zapachy i jak widać, to one głównie mnie inspirują.
Lubię zapach świeżej i wyprasowanej pościeli. W sypialni odpoczywam, nabieram sił i lubię mieć porządek. To mnie relaksuje. Ten zapach to dla mnie strzał w dziesiątkę.
Tak naprawdę zapachów AirWick Freshmatic jest znacznie więcej. Każdy znajdzie coś dla siebie. Zapach wnętrza sprawia, że potem kojarzy nam się z miłymi chwilami. Dla mnie jest dopełnieniem całości i to on wprowadza przytulną atmosferę.
Zdjęcia: Moje & Małgorzata Opala z Fotoaktywne
