Włoska focaccia z rozmarynem, oliwą i solą morską
Focaccia- rodzaj drożdżowego pieczywa. Powinna być chrupiąca na zewnątrz i puszysta w środku. We Włoszech często podawana przed posiłkiem, żeby zaspokoić pierwszy głód. Włoski kelner często podaje Ci focaccię zanim zdąży podać cokolwiek innego ;) W moim domu pojawiła się z lenistwa, a jakże! :) Pewnego wieczoru wielka ochota na pieczywo i jego brak w domu sprawił, że upiekłam swoją pierwszą focaccię. Ach, bo tych kilkaset metrów dzielących mnie od sklepu spożywczego czasem wydłuża się w nieskończoność... też tak czasem macie? :) Poniżej niewyszukana, prosta i jedna z najlepszych wersji: ze świeżym rozmarynem, oliwą z oliwek i solą morską. Niebo w gębie!
Przygotuj:
- 600 g mąki (użyłam 300 g mąki pszennej i 300 g mąki razowej- żeby było zdrowiej)
- 80 g świeżych drożdży
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- 100 ml mleka
- 300- 400 ml ciepłej wody
- łyżeczkę cukru
- gruboziarnistą sól morską
- świeży rozmaryn
Najpierw przygotuj drożdze: podgrzej delikatnie mleko, rozpuść w nim drożdże i wsyp łyżeczkę cukru. Odstaw w ciepłe miejsce do czasu, aż wszystko podwoi swoją objętość. Wyrośnięte drożdże wyglądają tak:
Do dużej miski przesiej mąkę, dodaj wyrośnięte drożdże i kilka łyżek oliwy z oliwek. Połącz wszystko, mieszając drewnianą łyżką, dolej ciepłej wody- tyle żeby ciasto było zwarte, nie za rzadkie. Przykryj czystą ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na dobrą godzinę- ciasto powinno podwoić swoją objętość. Moje prawie uciekło z miski, trzeba było je szybko przerzucić na stolnicę ;) Wyrośnięte ciasto przełóż na stolnicę, podsyp mąką i wyrabiaj kilka minut. Przygotuj dużą blachę (taką z wyposażenia piekarnika), posyp ją mąką i rozłóż na niej ciasto. Zrób palcem wgłębienia co kilka centymetrów- dzięki temu ciasto nie wyrośnie za bardzo. Polej oliwą z oliwek, posyp solą i rozmarynem. Odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na jakieś 30 minut. Włącz piekarnik na 200 stopni.
Gotową focaccię wstawiamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy około 20 minut w 200 stopniach albo tak długo, aż uzyska złoty kolor. Jeszcze ciepła jest pyszna! Najlepiej smakuje, kiedy odrywa się kawałki i macza w dobrej oliwie z oliwek :) To jedno z dań "integrujących"- można położyć duże kawałki na stole i zaprosić gości od radosnego odrywania ;) Nic tak nie zbliża jak długie rozmowy przy dobrym, prostym jedzeniu, które wszyscy jedzą palcami ;) Polecam!
Jeśli focaccia urośnie za wysoka można ją także przekroić na pół i jeść jak nasze zwykłe kanapki ;) W moim domu jada się też focaccię na ciepło: mozarellę, pomidora i świeży czosnek pokrój w plastry. Pieczywo przekrój na pół (jak bułkę). Ułóż na przemian pomidory i mozarellę, posyp czosnkiem i liśćmi rukoli. Zapiecz chwilę w piekarniku, poczekaj aż mozarella się rozpuści iiii... zajadaj radośnie! :) Wierzcie mi- kupne kanapki na gorąco "wymiękają" przy takiej domowej wersji.
Spróbujcie koniecznie! :)