Działania aranżacyjne, w wyniku których uzyskano taką piękną, kompletną przestrzeń, podejmowane były stopniowo, w kolejnych miesiącach. Dla porównania rzućmy okiem na zupełnie pierwotną wersję domu, zanim wprowadzili się do niego obecni właściciele. Wcześniejszy wystrój nieco odbiegał od dzisiejszego - i nieco to mało powiedziane :) Słoneczna, tradycyjna aranżacja ustąpiła miejsca eleganckiej szarości zestawionej ze świeżą bielą. Pewnego rodzaju wykwintny charakter wnętrza nie utracił jednak przytulności - jednym z priorytetów podczas prac remontowych było zachowanie prawdziwie rodzinnej atmosfery w jadalni czy przed kominkiem. I jak, udało się to Waszym zdaniem? ;)
Biały kominek wygląda rozkosznie, pięknie przygotowana jest także wnęka na drewno. Zauważcie, że właśnie drewniane i wiklinowe elementy - również w postaci fragmentów mebli i mniejszych dodatków - ocieplają znacznie wnętrze. Podświetlane białe cegły w dużej mierze wpływają na urok całego salonu.
Dość oryginalnie prezentuje się jadalnia w drugiej części pomieszczenia. Klasyczny kredens i sekretarzyk pomalowane na biało tworzą przyjemne tło dla odważnych lamp zawieszonych nad drewnianym stołem. Nietuzinkowe czarne klosze w zdecydowany sposób wprowadzają do wnętrza nową energię. Takie rozwiązania idealnie nadają się do podkreślenia indywidualności w aranżacji i przełamania "grzecznego" wystroju :)
Dzięki umiejętnie dobranym meblom i dodatkom podkreślono przestronność części dziennej domu. Dużą zaletą wnętrza, która jeszcze przed wprowadzeniem się, od samego początku urzekła naszych dzisiejszych gości, jest... jasność - światło naturalne wpadające przez duże okna sprawia, że aranżacja staje się jeszcze przyjemniejsza. Sama także wolę widne pomieszczenia, a przeszklenia od podłogi do sufitu marzą mi się w moim przyszłym salonie :) Światło i przestrzeń to dwa elementy, które idealnie ze sobą współgrają ;)
Zdjęcia: simplyhomeabout.blogspot.com