Spójrzcie, jak wyglądało wnętrze przed zmianą, i zajrzymy po tym w pełną świeżości nową przestrzeń :)
W kuchni zmieniono niemal wszystko, pojawiła się nowa kuchenka, lodówka, sprzęty, odnowiono meble, zawieszono lampy. W fazie, nazwijmy to, przejściowej wnętrze wyglądało tak:
I jak? :) Robi wrażenie? Biel rozjaśniła znacznie wnętrze i dodała całości jakby blasku. Szafki w naturalnym drewnie, które pozostawiono na dole, podtrzymują ciepłą atmosferę. Podoba mi się tutaj moc dodatków, szczególnie zielone kwiaty i owoce, złote oprawki lamp wiszących, uchwyty od szafek, zegar nad oknem czy nawet kran. A także akcenty granatu, które być może też tak bardzo spodobały się właścicielce, że postanowiła jeszcze nie kończyć prac remontowych - i jak się okazuje, stworzyła całkowicie inną wersję kuchni niż pierwotnie i niż... sama zakładała po remoncie :)
I jak Wam się podoba? Kuchnia w głębokim morskim wydaniu? :) A która bardziej - ta z drewnianymi szafkami czy przemalowanymi na kolor? Z tej perspektywy możemy zauważyć, jak spójnie dobrane są elementy wykończeniowe, dokładniej mam na myśli nogi od foteli barowych. Widzicie połyskującą złoconą barwę? Idealnie nawiązuje do pozostałych elementów w złocie i teraz na tle tak ciemnego koloru jeszcze bardziej się uwidacznia. Bardzo ciekawa jest także podłoga, co o niej sądzicie? Niby zwykła, wprowadzająca naturalność, ale jednak jakaś taka... szalona, żywiołowa, radosna :)
Nie ma co tu dużo mówić, kuchnia tętni życiem, jest bardzo przyjemna i myślę, że od razu bym się w niej odnalazła. Natomiast, patrząc na powyższą aranżację - przed pomalowaniem wszystkich szafek - też czuję pewien sentyment, takie ciepło i przytulność... Hmm, każdy wariant mi się w sumie dzisiaj podoba - i wystrój before, i podczas przemiany, i na końcu ostateczna wersja. Najbardziej ta ostatnia i środkowa, pierwsza w stosunku do nich najmniej, ale jednak widzę w niej to coś. Może po prostu potencjał przemiany :) Albo jestem dziś w tak wyśmienitym humorze, że wszystko w oczach pięknieje, haha :) Życzę Wam przesympatycznego dzionka i dostrzegania samych wspaniałych rzeczy dookoła!
Źródło zdjęć: tutaj