A oto jej efekt :)
Biurko w dużej mierze pełni funkcję dekoracyjną, oczywiście oprócz tej praktycznej :) Spójrzcie tylko, jak pomimo nagromadzenia przedmiotów, zachowany jest tutaj ład. Bardzo pomocne okazują się wszelkie przyborniki, a te mocowane do ściany wpisują się nawet w galerię inspiracji. Tworząc ramy dla małej wystawki, dodają aranżacji harmonii. Biały kolor rozjaśnia miejsce do pracy i przyjemnie kontrastuje z ciemnym tłem.
Rozmaite wzory subtelnie przemycone na tkaninach urozmaicają i tak już pełną żywiołu aranżację. Nie wiem, czy zgodzicie się ze mną, ale myślę, że teraz aura w pokoju stała się jeszcze bardziej kreatywna, a może raczej zachęcająca do kreatywnego działania :) Neonowe barwy wprowadzają sporo radości, choć na niektórych mogą działać rozpraszająco. W małych dawkach jednak wzbogacą każdy wystrój wnętrza.
A zwróciliście uwagę na złote dodatki na biurku? Te z kolei kojarzą się z elegancją i pewnego rodzaju wytwornością, tak więc do radosnej, dziewczęcej aranżacji dodają nieco powagi i klasy. Rośliny w doniczkach - zawsze na tak :) Naturalność przede wszystkim!
Jest jeszcze jedna ciekawa rzecz, na którą warto zwrócić uwagę. To poroże, które oryginalnie prezentuje się nie tylko ze względu na samą formę, ale przede wszystkim rogi pomalowane na neonowy róż. Co sądzicie o takim pomyśle? W całym gabinecie sporo jest tego typu intrygujących elementów, ale właśnie to wydaje mi się najbardziej przykuwające uwagę. Podzielcie się swoimi wrażeniami i napiszcie, które domowe biuro podoba Wam się bardziej, w wersji before - rozświetlonej i przyjaznej, a przy tym grzecznej, czy after - która zdecydowanie pokazuje pazur? ;)
Źródło zdjęć: tutaj