Mój pomysł na metamorfozę sypialni i do wygrania projekt Twojej sypialni z udziałem architekta wnętrz, sesja przed i po oraz zakupy!:)




Poza tym, oprócz własnych upodobań, jest jeszcze coś, co wpływa na znaczenie zapachu w sypialni. Aby zregenerować się po całym dniu pracy i wstać następnego ranka z uśmiechem i energią, są potrzebne odpowiednie warunki do spania. Czyli to, o czym mówiliśmy (przytulność aranżacji, cisza i spokój, a nawet właściwa temperatura! Osobiście jestem zmarzlakiem, więc to też dla mnie ważne :)) plus właśnie jakiś odprężający aromat. Dlatego stosuję świeczki i kominki zapachowe, a w sypialni przywiązuję też wagę do świeżości tkanin i pościeli. I faktycznie było tak, że zawsze dość szybko piękny, zmysłowy zapach prania szybko uwalniał się z mojej kołdry i poduchy. Jak się okazuje, jest jednak i na to sposób! Teraz sypialniana rześkość kojarzy mi się z płynem Lenor Parfumelle Innocente, który jest kobiecą kwiatowo-owocową kombinacją brzoskwini i wanilii. Możemy tutaj znaleźć nuty kwiatu jabłoni, magnolii, jaśminu, a nawet aromaty gruszki i jeżyny. Lenor Parfumelle to właśnie nowy produkt (swoją drogą uwielbiam testować wszystkie nowości), która ma sprawić, że pranie będzie przyjemnością, a spanie w wypranej w nim pościeli luksusowym doznaniem miękkości i 7-dniowej świeżości! :) 7 dni stąd, że cząstki zapachowe są dziesięć razy pomniejszone i wnikają głęboko w tkaninę - to dobry powód, żeby zostać w łóżku chwilę dłużej i wtulić się w miękką pachnącą poduszkę :) Gwarantuję,że zapach jest intensywny i wyjątkowy - moja koszula nocna też nim pachnie:) Jest delikatny, odprężający...

DSC_0649


DSC_0724
DSC_0718





Aby zadać pytanie musisz się zalogować.
Przejdź do strony logowania »

Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.

Aby dodać do ulubionych musisz się zalogować.
Przejdź do strony logowania »

Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Ebooki Lovingit