Moje małe kuchenne DIY, czyli jak wprowadzić trochę radości do kuchni?:)
Długie zimowe wieczory zachęcają mnie do gotownia, jedzenia i tworzenia:) Szczególnie tęsknie za kolorami. Jako,że ostatnio duużo gotuję i pieczę, stąd moje małe diy:) Zamiast nudnych, jednobarnwych łyżek i innych przyrządów kuchennych, postawiłam na kolorowe detale. Niby mała zmiana, ale uwierzcie mi,że przyjemnie się na nie teraz patrzy. Malowanie zajęło mi dosłownie chwilę, a efekt...Oceńcie sami:) Ja już myślę, aby domalować takie skarpetki do krzeseł:)
Moje łyżki i szpadle są jak nowe:)(powiem Wam ,że szukałam profesjonalnej nazwy, ale nie znalazłam-wiecie jak się nazywają?) Kiedy córeczka zasnęła wyciągnełam papier i farby i dosłownei zajęło mi to 20 minut:) Zero nieprzyjemnego zapachu..a zostawiłam je na całą noc...nie żeby tak długo trzeba było czekać, po prostu leniłam się czekać:)
Co potrzebujesz?:
drewniane łyżki kuchenne i przyrządy, któe chcesz udekorować (nadal nie mogę znaleźć odpowiedniego słowa:))
papier do podłożenia
taśmę malarską
farby (ja mam takie w małych pojemniczkach)
pędzle - najlepiej każdy do innego koloru
Jak to zrobić?
Obklejasz taśmą przyrządy kuchenne do wysokości, do której chcesz aby miały inną barwę. Moim zdaniem, lepiej wyglądają jak są trochę wyżej:)
2. Malujemy część dolną i nie martwimy się,że wyjdziemy poza linię, bo właśnie dlatego mamy taśmę malarską.
3.Pomalowane kłądziemy na papierze i czekam, aż wyschną:) I gotowe:)
Jeśli nie masz jeszcze konta przejdź do rejestracji.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności i plików "cookies". Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.